Audiodeskrypcja w dzisiejszej postaci pojawiła się w Polsce dość niedawno. Po raz pierwszy zastosowano ją w kinie „Pokój” w Białymstoku. Z czasem ta forma werbalnego opisu treści wizualnych stawała się coraz popularniejsza i dziś niemal na wszystkich nowych płytach z filmami możemy znaleźć ścieżkę dźwiękową z opisem dla niewidomych lub słabowidzących. Zapis o audiodeskrypcji pojawił się w Ustawie o radiofonii i telewizji w 2011 roku.
Audiodeskrypcja nie ogranicza się jednak tylko do filmów i audycji telewizyjnych. Opisać można właściwie wszystko. Choć sztuka opisu obrazu wygląda na łatwą, wcale taka nie jest. By tworzyć audiodeskrypcję należy przestrzegać wielu zasad. Głównym ograniczeniem jest czas, więc musimy stosować jak najkrótsze opisy.
Szkoleniami w tym temacie zajmuje się jedynie Fundacja Audiodeskrypcja z Białegostoku. Jedno z nich odbyło się w naszej redakcji w ubiegłym tygodniu.
Napisz komentarz
Komentarze