Najwyraźniej tak musi być, bo w Jędrzejowie wojna na wyniszczenie plakatowe już się pojawiła. Pierwszą ofiarą takiego zachowania padł kandydat PLS Władysław Kosiniak-Kamysz.
W Jędrzejowie wojna plakatowa już się zaczęła!
Niby do takich sytuacji zdążyliśmy się już przyzwyczaić, niemniej jednak zawsze tego typu sytuacje wzbudzają niesmak. Przed nami wybory prezydenckie. Kandydaci chcą pozyskać nasze głosy. Sztaby wyborcze robią wszystko, by przekaz o kandydacie dotarł do jak największego grona. Tym czasem przy tego typu kampaniach zawsze pojawiają się bojówki, które zrywają lub zakleją plakaty jednych kandydatów drugimi.
- 02.03.2020 13:31
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze