Pozostając przy temacie niebieskich kart, które wciąż są głównym zabezpieczeniem dla ofiar przemocy długotrwałej warto wiedzieć, że od niedawna prawo założyć ją rodzinie mają nie tylko funkcjonariusze policji, ale i pracownicy innych organów państwowych czy samorządowych.
Przestępstwa rodzinne warto zatem tak naprawdę zgłosić komukolwiek. Przede wszystkim takich zdarzeń nie wolno zatrzymywać w czterech ścianach. Najbardziej kompleksową pomoc zapewnia Policja, a także Miejsko-Gminne Ośrodki Pomocy Społecznej, które muszą znajdować się w każdej Gminie. Tak naprawdę jednak funkcjonariusze, czy pracownicy społeczni nie zawszą są w stanie zauważyć nieprawidłowości. W tym momencie najważniejsze jest czujne oko sąsiada.
W przypadku trwającej przemocy, bądź tuż po zdarzeniach można też dzwonić na ogólnopolską niebieską linię. Eksperci czuwają przy telefonach od poniedziałku do soboty w godzinach 8-22, a także w niedzielę i święta od 8 do 16. Numer telefonu to 801 12 00 02.
Reklama
Coraz częstsza przemoc w Świętokrzyskich rodzinach.
Problem przemocy w rodzinie jest zawsze aktualny. W ostatnich dniach w miejscowości Brody w powiecie koneckim kompletnie pijany 40-latek ugodził swoją żonę nożem w klatkę piersiową. Kobieta ciągle walczy o życie w szpitalnym oddziale ratunkowym. Przypomnijmy, że przemoc domowa to nie tylko pijackie wybryki związane z maltretowaniem kobiet. Coraz częściej jej ofiarami stają się osoby starsze, czy mężczyźni. Taka sytuacja zdaniem pracowników Pomocy Społecznej związana jest ze wzrastającym bezrobociem w całym kraju, również w województwie Świętokrzyskim. W samym roku 2012 w naszym kraju odnotowano 22 tysiące 918 ofiar przemocy w rodzinie. Region świętokrzyski niestety góruje w tych niechlubnych statystykach. Każdego roku w naszym województwie zakłada się średnio około 3,5 tysiąca niebieskich kart, a to stanowi przynajmniej o kilkaset więcej niż np. na Podkarpaciu, czy w województwie Podlaskim.
- 29.08.2013 10:57
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze