Przed niedzielnym spotkaniem 11. kolejki Ligi Mistrzów, duże problemy kadrowe ma drużyne Vive Tauron Kielce. W spotkaniu na pewno nie zagrają kontuzjowani Tobias Reichmann i Mateusz Kus. Mimo tych osłabień, faworytem spotkania są kielczanie.
- To jest zespół, który stać na wszystko. Grają bardzo szybką piłkę, często z kontrataku – zachwala Sławomir Szmal, zawodnik Vive.
W pierwszej rundzie rozgrywek Vive pokonało we własnej hali Celje 31:23. Po dziesięciu kolejkach LM kieleccy szczypiorniści zajmują drugie miejsce w tabeli grupy B, mając tyle samo punktów, co lider Vardar Skopje.
- Naszym celem jest walka i zwycięstwo w każdym meczu – mówi szkoleniowec Vive, Tałant Dujszebajew.
Mecz wyjazdowy w Słowenii będzie symboliczny dla Urosa Zormana, który w Celje występował z przerwami przez 6 lat.
- W Celje przeżyłem sporo lat i zawsze będę miał ten klub w pamięci – mówi zawodnik Vive, Uros Zorman.
Niedzielny mecz mistrza Słowenii z Vive Tauron Kielce rozpocznie się o godz. 19. Po nim mistrzów Polski czekają jeszcze trzy spotkania w rozgrywkach Ligi Mistrzów.
Napisz komentarz
Komentarze