Informacja, że trener Ojrzyński może zostać zwolniony pojawiła się jeszcze w niedzielę wieczorem. Nieoficjalnie. Obawy kibiców potwierdziły się jednak w poniedziałek po południu. Po rozmowie z prezesem, rozwiązano ze szkoleniowcem kontrakt za porozumieniem stron.
Decyzja ta była szokiem nie tylko dla fanów drużyny Złocisto-krwistych, ale także dla samych piłkarzy. Rozczarowania nie ukrywał też Leszek Ojrzyński. Po dwóch latach w Kielcach kończy się jego przygoda z klubem
Piłkarze o godzinie 17.00 mieli rozpocząć trening. Z szatni wyszli, ale do kibiców. Zaproszono ich na murawę Areny Kielc. Do grupy ponad dwustu fanów wyszli także, prezes Tomasz Chojnowski i dyrektor sportowy Andrzej Kobylański. Kibice nie mogli pogodzić się z odejściem swojego ulubionego szkoleniowca.
Na nic zdały się jednak ich argumenty. Zarząd był nieugięty. Kibice doptytywali również o przyszłość Korony. Ich zdaniem klub, mimo niedużego budżetu, rozwijał się w dobrym kierunku. Piłkarze pod wodzą Ojrzyńskiego, mimo czasem braku umiejętności, nadrabiali ambicją i zaangażowaniem. Tym wyróżniali się w Ekstraklasie.
Zainteresowane zatrudnieniem Leszka Ojrzyńskiego jest już Zagłębie Lubin. Póki co w Koronie zastąpi go trener rezerw Sławomir Grzesik.
Leszek Ojrzyński odchodzi z Korony
Tej decyzji nie spodziewał się nikt. W poniedziałek zarząd Korony Kielce zdecydował, że trener Leszek Ojrzyński zostanie zwolniony. Na nic zdały się sprzeciwy piłkarzy i kibiców. Ci drudzy licznie zjawili się na stadionie by pożegnać szkoleniowca. Nazwisko nowego trenera poznamy prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu.
- 06.08.2013 15:17
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze