Scalanie gruntów to wydzielenie nowych działek, jednak o innym ukształtowaniu niż były pierwotnie. Ma to na celu połączenie małych, rozproszonych gruntów w większe, umożliwiające lepszy dojazd i prace polowe. W powiecie jędrzejowskim będzie to możliwe dzięki Programowi Rozwoju Obszarów Wiejskich.
- W marcu tego roku zarząd województwa ogłosił konkurs. Wpłynęły dwa wnioski złożone przez starostę Kaczmarka. W sumie ponad 2330 ha, czyli znaczący obszar. Wartość też jest niebagatelna, bo jak zsumujemy koszty kwalifikowane to przekraczają 26 mln zł - powiedział Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego.
Takie rozwiązanie pozwoli rolnikom na swobodniejsze korzystanie i poruszanie się specjalistycznym sprzętem i maszynami. Często jeden rolnik ma kilka rozproszonych małych działek, oddalonych od siebie. Po scaleniu gruntów ma się to zmienić.
- W ramach tych prac będą wykonane geodezyjne wymiary tych gruntów, scalenia, drogi śródpolne - dodał Edmund Kaczmarek, starosta powiatu jędrzejowskiego.
Aby mogło dojść do scalenia gruntów, musieli się na to zgodzić ich właściciele, a przynajmniej większość z nich. W gminie Słupia rolnicy sami wyszli do władz z takim pomysłem.
- Skończyły się czasy, kiedy ktoś chodził boso za pługiem. Dziś jest dużo młodych rolników - dodał Janusz Grabek, wicestarosta powiatu jędrzejowskiego.
Kiedyś rolnicy nie borykali się z problem scalania gruntów, jednak po wejściu Polski do Unii Europejskiej gospodarstwa rolne stały się nowoczesne. Rolnicy dostali szansę na rozwój i zakup dużego, profesjonalnego sprzętu.
- Mamy sytuację, że gospodarstwa 150 ha składają się z 300 działek, to proszę sobie wyobrazić, jakie to jest utrudnienia do wykorzystania nowoczesnego sprzętu - dodał Piotr Żołądek, członek zarządu województwa świętokrzyskiego.
W ramach tych środków będą również modernizowane drogi dojazdowe do pól. Na czas scalania gruntów trzeba się liczyć z utrudnieniami. Prace zostaną zakończone w 2020 roku.
Napisz komentarz
Komentarze