Jak się okazuje buski szpital ma do spłacenia około 40 wierzycieli. Aby nie zaciągać kolejnych kredytów, chce skonsolidować wszystkie zobowiązania, spłacić dłużników i w jednym banku mieć kredyt w wysokości około 10 mln zł.
- Jeżeli udałoby się przeprowadzić dobre negocjacje i uzyskać kredyt, to miesięczne obciążenie szpitala wyniosłoby 200 -230 tys. zł miesięcznie. Jest to rata plus odsetki. A teraz muszę miesięcznie dla niektórych wierzycieli płacić 720 tys. zł - powiedział Grzegorz Lasak, dyrektor buskiego szpitala.
Ale to nie wszystkie długi buskiej lecznicy. Dyrektor nie chciał zdradzić ile faktycznie placówka ma zobowiązań finansowych. Jest to na pewno kilkanaście milionów złotych. Poza wspomnianymi wymagalnymi kredytami, są jeszcze inwestycyjne.
Kondycja buskiego szpitala w momencie gdy z fotela dyrektorskiego odchodził poprzedni dyrektor, Grzegorz Gałuszka była fatalna. Lasak przyznaje, że po czasie z szuflady „wyszły” niezapłacone faktury.
Aby dyrektor mógł starać się o skonsolidowanie kredytu musi otrzymać pozytywną opinię rady społecznej, na co jak przyznaje może liczyć.
Napisz komentarz
Komentarze