Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 18:38
Reklama

Ostra reakcja

Bardzo ostro i stanowczo zareagowali parlamentarzyści PO na zarzuty, które usłyszeli z ust prezydenta Wojciecha Lubawskiego na antenie Radia Kielce w sprawie lotniska w Obicach. Marzena Okła-Drewnowicz, Artur Gierada i Lucjan Pietrzczyk na specjalnie zwołanej konferencji prasowe ustosunkowali się do tych zarzutów. Parlamentarzyści twierdzą, że inwestycja nie jest traktowana jako kluczowa, a jedynie stała się hasłem wyborczym i orężem walki politycznej prezydenta Kielc.



Oto treść oświadczenia:


Oświadczenie posłów Platformy Obywatelskiej RP
w sprawie przyszłości portu lotniczego w woj. świętokrzyskim
Z ogromnym zaskoczeniem i niesmakiem przyjęliśmy zarzuty, jakie Prezydent
Miasta Kielce Wojciech Lubawski skierował w programie „Rozmowa Dnia”
na antenie Radia Kielce w dniu 11 lipca 2013 r. pod adresem Generalnej Dyrekcji
Ochrony Środowiska, rządu RP, państw Unii Europejskiej oraz świętokrzyskich
parlamentarzystów. Rozmowa dotyczyła uchylenia decyzji środowiskowej dotyczącej
budowy Regionalnego Portu Lotniczego Kielce, zlokalizowanego na gruntach
wsi Obice.
Prezydent kilkukrotnie próbował przekonać opinię publiczną, że decyzja GDOŚ
ma znamiona polityczne, nie odnosząc się zarazem do szeregu uwag i ewidentnych
błędów, jakie zostały wykazane w złożonym wniosku. Zapomniał również, że żyjemy
w państwie prawa i będąc pewnym swoich racji wnioskodawca ma możliwość
ich dochodzenia w postępowaniu sądowym administracyjnym w tym przypadku przed
Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie.
Wszyscy coraz częściej możemy mieć odczucia, że sprawa powstania lotniska
jest traktowana nie jako kluczowa inwestycja dla regionu, a jedynie hasło wyborcze
i oręż walki politycznej. Dziś Prezydent stwierdza, że w kontekście budowy lotniska
pamięta jedynie ostatnich sześć lat i obwinia o brak jego budowy obecny rząd.
Pragniemy przypomnieć Prezydentowi podobne jego zarzuty stawiane na przykład
marszałkowi województwa z czasów SLD, Franciszkowi Wołodźce czy Komisji
Europejskiej, po której decyzji od możliwości centralnego finansowania zdystansował
się rząd Prawa i Sprawiedliwości.
Sprawa budowy lotniska obsługującego region świętokrzyski jest bliska
wszystkim jego mieszkańcom. Jako parlamentarzyści od samego początku wspieramy
jego powstanie, znając wartość i potencjał tego typu inwestycji dla rozwoju Kielc
i regionu. To po naszych interwencjach lotnisko zostało wpisane do Koncepcji
Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030, dokumentu o charakterze
strategicznym, dzięki czemu możliwe jest skorzystanie z dobrodziejstw przyjętej
w 2009 roku tzw. specustawy lotniskowej, ułatwiającej proces inwestycyjny
w stosunku do lotnisk użytku publicznego.
W kontekście podejmowanych przez Prezydenta działań zauważalny staje
się w szczególności problem jakości funkcjonowania spółki Port Lotniczy Kielce S.A.,
przejawiający się kompletnym brakiem spójnej wizji realizacji projektu, a także niską
jakością przygotowanej dokumentacji. Prezydent już po podważeniu opłacalności jego
koncepcji przez niezależnych ekspertów Komisji Europejskiej i skutkującej
tym decyzji o braku dofinansowania z funduszy europejskich, kilkukrotnie publicznie
zmieniał swoje wizje. Raz ma to być regionalne lotnisko pasażerskie, innym razem
port o znaczeniu ponadregionalnym czy port towarowy obsługujący Europę
Wschodnią. Również źródło finansowania może budzić duże wątpliwości. Prezydent
informuje o kapitale chińskim, innym razem kanadyjskim czy tajemniczych
inwestorach z Dubaju. Ostatnim pomysłem było złożenie wniosku do rządowego
programu „Inwestycje Polskie”, który jednak jakkolwiek nie wpisuje się w założenia
tego programu. Idea rządowego wsparcia inwestycji zakłada współfinansowanie
inwestycji za pośrednictwem Banku Gospodarstwa Krajowego i specjalnie powołanej
do tego spółki Polskie Inwestycje Rozwojowe SA wraz z podmiotami prywatnymi,
na zasadach rynkowych, przy czym głównym kryterium wyboru projektów jest ich
rentowność. Program nie zakłada także bezzwrotnego dofinansowywania projektów,
a jedynie stwarza mechanizmy finansowe pozwalające zabezpieczyć ich realizację.
Prezydent ponadto nie zweryfikował czy program uwzględnia inwestycje
w infrastrukturę lotniskową. Złożył również wniosek na kwotę znacznie
przewyższająca górny pułap określony w programie, dla jakichkolwiek potencjalnie
kredytowanych inwestycji.
Jako obserwatorzy i uczestnicy życia publicznego w naszym województwie
z pełną odpowiedzialnością zapewniamy opinię publiczną, że przez ostatnie lata
wszyscy wspieramy ideę powstania w naszym województwie lotniska.
Nie zauważamy także nieprzychylności dla tej koncepcji ze strony innych znaczących
ugrupowań politycznych: SLD, PiS czy PSL. Trudno też mówić, że mamy
do czynienia z obstrukcyjnym działaniem ze strony Holendrów, Niemców,
urzędników Unii Europejskiej czy wyimaginowanych międzynarodowych wrogów
naszego województwa czy miasta…
Powstanie lotniska służącego rozwojowi naszego miasta i regionu, jest sprawą
nad wyraz poważną. Ostatnie wywody polityczne Prezydenta oraz wieloletnie
działania, w tym oskarżenia kierowane w dużej mierze pod adresem osób
wspierających ten projekt, nie służą dobremu klimatowi dla realizacji tej inwestycji.
Przyglądając się dokumentom, jakie zostały złożone w celu uzyskania decyzji
środowiskowej coraz częściej można mieć wrażenie, że rację mają Ci, którzy twierdzą,
że wybór lokalizacji tej inwestycji nie był przypadkowy i chodzi w nim głównie
o wydobycie wartościowych kruszyw, jakie tam są umiejscowione. Wątpliwości tego
typu padają coraz częściej również z ust specjalistów podczas spotkań, które
odbywamy jako parlamentarzyści, a które staramy się tłumaczyć broniąc koncepcji
portu lotniczego jako strategicznej dla regionu inwestycji komunikacyjnej.
Wierząc w ideę powstania lotniska w województwie świętokrzyskim szans
na realizację tego projektu upatrujemy w zmianie dotychczasowego podejścia
Prezydenta Miasta, jako jednego z liderów tej inwestycji. Patrząc na mapę
europejskich portów lotniczych, a także polskie doświadczenia w tej dziedzinie, należy
wyciągnąć wniosek, że Kielce, pomimo wysokich aspiracji władz miejskich, nie
są w stanie w obecnej chwili samodzielnie udźwignąć ciężaru przeprowadzenia
inwestycji, a nawet w razie jej powodzenia zapewnić Mieszkańców Kielc o jej
rentowności w przyszłości. Prezydent ewidentnie nie potrafi poradzić sobie
z inwestycją, będącą jedną z jego sztandarowych obietnic wyborczych, z których dziś
trudno jest mu się wytłumaczyć bez szukania winnych. Niezbędny jest naszym
zdaniem powrót do dialogu o charakterze regionalnym. Dziś by ziścić marzenia
o lotnisku należy urealnić plany i śladami przyjętych rozwiązań europejskich
i polskich zaangażować w to przedsięwzięcie władze województwa, tak aby zbudować
port regionalny i uniknąć przy tym obarczenia na wiele dziesięcioleci ryzykiem
finansowym wyłącznie Mieszkańców Kielc.
/-/ Marzena Okła – Drewnowicz /-/ Artur Gierada /-/ Lucjan Pietrzczyk

 

Bardzo ostrą reakcje wywołał prezydent Wojciech Lubawski swoją wypowiedzią dla Radia Kielce, w której zarzucił GDOŚ, rządowi RP, państwom Unii Europejskiej i świętokrzyskim parlamentarzystom nieprzychylność w sprawie planów powstania lotniska w Obicach.

Posłowie PO są za powstaniem lotniska, ale zwracają uwagę na niekompetencje ludzi prezydenta, którzy przygotowują projekt powstania portu lotniczego. Artur Gierada przypomniał także, że lotnisko w pierwszych latach będzie generować straty.

Lucjan Pietrzczyk obecny na konferencji poczuł się urażony słowami prezydenta Kielc.
Poseł Gierada zauważył, że prezydent Lubawski może mieć za kilka lat duże problemy z ludźmi, którzy zostali wywłaszczeni.
Sprawa lotniska w Obicach cały czas budzi wiele kontrowersji. Czy lotnisko powstanie? Gdzie lotnisko powstanie? Kiedy lotnisko powstanie? Z tymi pytaniami musimy Państwa zostawić bez odpowiedzi, przynajmniej do chwili kolejnej decyzji GDOŚ w sprawie rzeczonego portu lotniczego.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama