Nam zdradziły, że zawisną one oczywiście nad łóżkiem, by odpędzać złe sny.
- W programie dzisiejszych zajęć zaproponowaliśmy dzieciom robienie łapaczy snów. Całkiem coś nowego. Jeszcze nigdy nie wykonywaliśmy łapaczy snów w Centrum Kultury – powiedziała Iwona Senderowska, dyrektor Centrum Kultury.
- Nie mam pomysłu, po prostu tak przyklejam ozdoby, żeby ładnie wyglądało. Spontanicznie i trochę chaotycznie – powiedział Szymon, uczestnik zajęć.
- Chcielibyśmy, aby łapacze snów były ekologiczne. Wykorzystujemy jakieś odpadki, jakieś rzeczy, które już są niepotrzebne. My robimy je na bazie starych płyt CD, przewierciliśmy dziurki, żeby było prościej dopinać różne elementy – dodała dyrektor.
- Łapacz snów to takie urządzenie, które łapie te złe sny, a dobre zostawia. Ja jak coś strasznego obejrzę, to mam złe sny – dodał Szymon.
Napisz komentarz
Komentarze