Całkowity koszt renowacji nie przekroczyłby pół miliona złotych, jednak na tej inwestycji nie mogłoby się skończyć. Aby kolejka stała się atrakcją przyciągającą tłumy turystów, trzeba w nią włożyć kolejne miliony.
Stojący na torach w Jędrzejowie parowóz Px48 od 2009 roku jest unieruchomiony. Nie wyrusza na świętokrzyskie tory, przez co nie stanowi atrakcji turystycznej Ponidzia.
- Od kilku lat na świętokrzyskich torach widzimy coraz więcej nowoczesnych pociągów. Chcieliśmy zwrócić uwagę samorządowców na to, że poza ruchem pasażerskim istnieje też ruch turystyczny - powiedział Paweł Słowik, Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje.
Jeżeli parowóz nie zostanie odrestaurowany, to już nigdy o własnych siłach nie przewiezie turystów po malowniczych krajobrazach naszego regionu. Dlatego też, znaleźli się ludzie, którzy chcą ratować ten zabytek. Na ręce marszałka Adama Jarubasa złożyli propozycje odratowania Ciuchci Expres Ponidzie.
- Proponujemy, aby Urząd Marszałkowski odkupił od spółki za symboliczną kwotę parowóz, wtedy status prawny parowozu będzie taki sam jak składów, które Urząd Marszałkowski zakupuje, z których później korzystają Przewozy Regionalne. Będzie wtedy możliwość pozyskania funduszy europejskich na remont parowozu - dodał Andrzej Kuszak, Fundacja Zwrotnica.
Jednak pojawia się pytanie, skąd wziąć na to pieniądze.
Propozycja członków stowarzyszenia i fundacji jest jednak szersza. Po odrestaurowaniu zabytku chcieliby, aby urząd z powrotem użyczył spółce parowóz w celach turystycznych. Przewidziany przez Fundację Zwrotnica remont parowozu miałby kosztować blisko pół miliona złotych, jednak to jeszcze nie koniec inwestycji w Świętokrzyską Kolejkę Dojazdową.
- O tę kolejkę trzeba zadbać, trzeba dokonać kompleksowej rewitalizacji całej trasy, lepszego powiązania kolejki z sąsiednimi usługami turystycznymi, aby kolejka z powrotem stała się kręgosłupem Ponidzia - dodał Grzegorz Borek, Stowarzyszenie Kieleckie Inwestycje.
Taka renowacja całej kolejki miałaby szacunkowo kosztować około 10 mln zł. Teraz pozostaje czekać na odpowiedź władz województwa. Urząd marszałkowski ma 30 dni na przedstawienie swojego stanowiska.
Napisz komentarz
Komentarze