Temat mieszkańcom Jędrzejowa jest doskonale znany. Mimo, że w ostatnich latach więcej się mówiło o przejściu, niż robi, to wydaje się, że tym razem jest szansa, by ruszyć z miejsca, choć burmistrz Jędrzejowa wyraźnie powiedział, że piłeczka” znajduje się po stronie PKP.
- Trzeba to sobie wyraźnie powiedzieć, że gmina nie może nic zrobić. Tam gdzie może powstać kładka, jest to teren PKP. To jest swoista biała plama na naszej mapie – wyraźnie powiedział burmistrz Jędrzejowa Marcin Piszczek.
Połączenie ulicy Kolejowej z osiedlem Zamoście, na przykład podziemnym przejściem, pozwoliłoby mieszkańcom tej części miasta na bezpośredni dostęp do sklepów i urzędów. Jednak kiedy to nastąpi?
- Może w 2017 lub 2018 roku. Żeby tak się stało, decyzję o budowie takiego przejścia PKP musi podjąć w najbliższych dnia – potwierdza burmistrz Piszczek.
Próbowaliśmy również i my skontaktować się z osobami decyzyjnym w PKP. Niestety bez rezultatu. Włodarz Jędrzejowa deklaruje jednak:
- Ze swojej strony poprawimy infrastrukturę w okolicach dworca. Będzie nowe oświetlenie i nowe chodniki. Ucywilizujemy korzystanie z torów kolejowych. Będzie dojście przez przejazd kolejowy od strony ulicy Reja i Kolejowej.
Czy mieszkańcom Jędrzejowa wystarczy cierpliwości? Oby tak i oby to cierpliwe czekanie nie zakończyło się tragedią, bo wtedy winnych będzie szukał prokurator!
Napisz komentarz
Komentarze