Grill, układanie flagi z uczestników, stoiska z jedzeniem i mnóstwo różnych atrakcji dla dzieci oraz piękna pogoda przyciągnęły mieszkańców Włoszczowy na Europejską, Rodzinną Majówkę.
- Fajne miejsce. Malownicze Podzamcze Włoszczowskie. To dla mnie dobra okazja do spotkania z mieszkańcami i porozmawiania o sprawach bieżących - mówi Grzegorz Dziubek, burmistrz Włoszczowy.
Na pikniku nie mogło zabraknąć także prezentacji państw Unii Europejskiej przez dzieci ze szkół z terenu całego powiatu włoszczowskiego. W roku ubiegłym do tej zabawy zgłosiło się 8 reprezentacji, w tym liczba wzrosła do 17.
- Naprawdę widać, że szkoły popracowały nad charakterystyką danych państw. Niektóre pomysły bardzo mi się podobały. Liczy się aktywność, uczestnictwo i to jest świetne - wyjaśnia Sylwester Kowalski, dyrektor Domu Kultury we Włoszczowie.
Przy okazji obchodzonych świąt majowych, była to świetna lekcja patriotyzmu, ale i tolerancji.
- Musimy pamiętać, że oprócz tego, że jesteśmy Polakami, jesteśmy też Europejczykami i z innymi możemy więcej niż sami - dodaje starosta powiatu włoszczowskiego, Jerzy Suliga.
Po raz pierwszy odbyły się także zawody jeździeckie, które jak się okazało były strzałem w dziesiątkę. Piękne konie przyciągnęły uwagę wszystkich uczestników imprezy. Wydaje się, że tak jak konkurs kulinarny „Apetyt na potrawę z grilla”, także i ta atrakcja na stałe wpisze się w program europejskiej majówki we Włoszczowie.
Napisz komentarz
Komentarze