Ponad dwieście osób zarejestrowano jako potencjalnych dawców szpiku w akcji pomocowej, którą w marcu bieżącego roku zorganizowała Fundacja Miśka Zdziśka „Błękitny Promyk Nadziei”. Pomoc w leczeniu chorego na białaczkę Jacka Bertmana wciąż jest potrzebna, dlatego fundacja apeluje o dobrowolne oddawanie krwi w kieleckim Centrum Krwiodawstwa.
- My czekamy, jako fundacja, na diagnozę lekarską, jaki to rodzaj nowotworu i zakwalifikowanie do przeszczepu szpiku. Kiedy otrzymamy taką informację, będziemy chcieli zorganizować na terenie województwa świętokrzyskiego, w jednym czasie, w kilku miastach – Kielce, Busko, Jędrzejów, Włoszczowa, dużą akcję zbierania szpiku dla pana Jacka – mówi Dariusz Lisowski, prezes Fundacji Miśka Zdziśka „Błękitny Promyk Nadziei”.
Fundacja w głównej mierze kojarzona jest z pomocą osobom niepełnosprawnym, jednak jak zapewnia nas prezes, Dariusz Lisowski, są już plany na szerszy rozwój działalności.
- Będziemy organizować szkolenia, które będą dawać możliwość podniesienia kwalifikacji i wejścia na rynek pracy. Darmową pomoc znajdą osoby długotrwale bezrobotne, niepełnosprawne oraz seniorzy – mówi Dariusz Lisowski.
Szczegółowe informacje o działalności fundacji oraz metodach pomocy znajdują się na stronie internetowej www.blekitnypromyknadziei.pl
Napisz komentarz
Komentarze