Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:54
Reklama

Udowodniły, że z rakiem się nie cyckają

One z rakiem się nie cyckają i udowodniły to podczas niedzielnego biegu. Pod takim hasłem niemal dwieście osób pobiegło w Suchedniowie z okazji Dnia Kobiet.

Przebiegły, przemaszerowały, przeszły z kijami Nordic Walking. Nieważne jak, ważne, że niemal dwieście pań wystartowało w biegu, któremu przyświecało szczytne i nieco przewrotne hasło - „Nie cyckamy się z rakiem”.

Zanim jednak panie stanęły na starcie, należało się do biegu dobrze przygotować. Każdy biegacz wie, że bez rozgrzewki ani rusz. Tym zajęła się instruktorka fitness Ilona Piwowarczyk.

- Chcieliśmy pomóc w organizacji i nagłośnić tę akcję, która się tutaj dzisiaj dzieje. Super, że tyle osób uczestniczy w tym biegu.

A osób było dokładnie 186. Głównie dla zabawy i dla wsparcia inicjatywy, nie dla życiówek i pierwszych miejsc, co od początku podkreślali organizatorzy. Burmistrz Suchedniowa, który objął patronat nad wydarzeniem obiecał, że pomyśli o podobnej inicjatywie, ale tylko dla panów.

- Mamy tutaj uczestników nie tylko z Suchedniowa, ale i z innych miejscowości. Bardzo się cieszę, że taka inicjatywa powstała i że był tak duży odzew. Na dodatek cel jest szczytny - mówił podczas rozmowy z nami.

Pierwsza na metę dobiegła Wioleta Jaśkowska, z obowiązkowym goździkiem za uchem. 

Dla dodatkowego podkreślenia hasła przyświecającego wydarzeniu, pojawiło się kilka nietypowych strojów...

- Fajni ludzie, niesamowicie pozytywni. Być może to mój strój wywoływał takie uśmiechy, ale nie zdarzyła się osoba, która popatrzyłaby na mnie złowrogo. Rewelacja. Widzę, że wszyscy pozytywnie odbierają tę imprezę, miejmy nadzieję, że przesłanie też – tak bieg podsumowała Anna Latkowska, która wystartowała w stroju pielęgniarki. Zajęła trzecie miejsce.

Wśród uczestniczek były zarówno panie początkujące, jak i te, który w podobnej imprezie biorą udział kolejny już raz. Kilka z pań zdecydowało się pobiec wspólnie ze swoimi małymi pociechami.

Przy hali sportowej w Suchedniowie na uczestniczki czekały panie ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii, gotowe udzielić porady dotyczącej zdrowego stylu życia, rzucania palenia, pokazywały też, jak samodzielnie wykonać badanie piersi.

- Radzimy, mierzymy ciśnienie, mierzymy poziom tkanki tłuszczowej, określamy BMI, czy radzimy palaczom, jak zerwać z nałogiem – mówi Izabela Opalińska ze Świętokrzyskiego Centrum Onkologii.

Oprócz tego, na mecie na każdą z uczestniczek czekały medale, puchary za pierwsze trzy miejsca, a spośród wszystkich uczestniczek rozlosowano nagrody niespodzianki. Drobne upominki przygotowała też poseł Marzena Okła – Drewnowicz.

Wydaje się, że organizatorzy II Suchedniowskiego Biegu Kobiet „Nie cyckamy się z rakiem”, czyli Grupa Biegający Suchedniów, Świętokrzyskie Stowarzyszenie Biegaczy sieBIEGA i Urząd Miasta i Gminy Suchedniów, osiągnęli swój cel. Bardzo dużo uśmiechu, dobrej zabawy, a w tle, albo raczej na czele hasło, które ma coś uświadomić i przekazać.

- Moja córka chorowała, znam też kilka osób, zwłaszcza kobiet, które walczą z rakiem. Skoro da się wygrać z rakiem, to da się też dobiec do mety – mówi jedna z uczestniczek.

I niech to będzie najlepszym podsumowaniem niedzielnego biegu.

Poniżej jeszcze jedna relacja przygotowana przez naszego operatora, Rafała Jóźwiaka.

{vimeo}158005174{/vimeo}

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama