Pan Grzegorz Sieniek mieszka w bloku przy ulicy Sikorskiego w Skarżysku. Choroba – porażenie kończyn dolnych powoduje, że musi poruszać się na wózku inwalidzkim. Pan Grzegorz mieszka z mamą, która jak dotąd mogła zadbać o to, by przynajmniej w ciepłych miesiącach syn mógł wyjść na spacer.
Mieszkanie jest niewielkie, na piętrze, nie ma w nim miejsca na duży wózek elektryczny, dlatego rodzina przechowywała sprzęt w pomieszczeniu gospodarczym w bloku w pobliżu, na parterze.
Trwało to kilka lat, i, jak zapewnia pan Grzegorz, za użytkowanie komórki ponoszono odpowiednie opłaty. Z czasem okazało się, że rodzina nie może dłużej korzystać z miejsca, w którym do tej pory trzymany był wózek – pomieszczenie zostało wykorzystane przez lokatora bloku.
W efekcie pan Grzegorz stracił możliwość wyjścia na jakikolwiek spacer.
- Bez tego wózka siedzę w domu, albo na ławce przed blokiem. Mama nie zawsze jest w stanie mnie wyprowadzić.
Pan Grzegorz z problemem zwracał się do wielu instytucji, jednak jak dotąd nie udało się uzyskać pomocy. Potrzebny jest garaż lub inne pomieszczenie z dostępem do elektryczności, by móc wózek naładować. Pomoc jest potrzebna i przyłączamy się do apelu pana Grzegorza. Być może znajdzie się osoba, która ma wiedzę, w jaki sposób można pomóc.
Napisz komentarz
Komentarze