Bogaty program obchodów Dnia Żołnierzy Wyklętych rozpoczął się od spotkania kombatantów z młodzieżą I LO w Końskich, władzami gminy i powiatu. Program artystyczny, który przygotowali młodzi ludzie, poruszył wszystkich do łez.
W lata powojennej zawieruchy, terroru i prześladowania doskonale wprowadził zebranych gości Ryszard Śmietanka – Kruszelnicki z kieleckiego oddziału IPN.
- W latach 1945 – 56 na terenie województwa kieleckiego aresztowano około 21 tysięcy ludzi, w ramach represji spowodowanych przez władzę komunistyczną.
Kombatanci obecni w I LO byli bardzo poruszeni i przejęci programem artystycznym przygotowanym przez młodzież.
- Jesteśmy bardzo wzruszeni dzisiejszymi obchodami, tutaj w I LO. Bardzo się cieszymy, że pamięć o tamtych dniach jest przechowywana wśród młodych ludzi – powiedział przed naszą kamerą porucznik Jan Chlebosz ze Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej.
Poruszony poziomem artystycznym burmistrz Końskich Krzysztof Obratański dziękował młodzieży słowami pieśni Jacka Kaczmarskiego:
- Dzięki takim inicjatywom, jak tu w I LO, pamięć o Żołnierzach Wyklętych będzie wiecznie żywa. Jest taka pieśń Jacka Kaczmarskiego, która doskonale ilustruje dzisiejsze święto: „Pod każdym sztandarem, byle nie białym, szukają zwycięstwa rozbite oddziały”.
Po uroczystościach w I LO kombatanci, władze samorządowe i zaproszeni goście przenieśli się pod pamiątkową tablicę przy ulicy 1 Maja, gdzie w czasie „komuny” mieściła się siedziba Urzędu Bezpieczeństwa. Tam złożono wiązanki kwiatów i zapalono znicze. Odczytany został także apel poległych.
Napisz komentarz
Komentarze