Na tak postawione pytanie, nasze wątpliwości bardzo szybko rozwiewa Marcin Pytlos ratownik medyczny, który w bardzo przystępny sposób przekazywał dzieciom wiedzę na temat pierwszej pomocy, a te wykazywały bardzo duże zainteresowanie spotkaniem.
Takie duże zainteresowanie dzieci wywołuje radość Marcina Pytlosa i utwierdza go w przekonaniu, że warto robić to, co robi:
- Cieszy mnie to bardzo. Dzieci są aktywne. Nie wstydzą się. Inaczej ma się sprawa w gimnazjach i szkołach ponadgimnazjalnych, gdzie również prowadzę tego typu zajęcia. Młodzież czasami wstydzi się wyjść z inicjatywą.
Okazuje się, że w Przedszkolu Samorządowym numer 5, dzieci przyzwyczajone są do różnych prelekcji i pogawędek na ważne tematy, a personel przedszkolny w ogóle nie dziwi się takiemu dużemu zainteresowaniu ze strony dzieci.
- Nie dziwimy się temu, prowadzimy wiele zajęć z pomocy innym ludziom. Mamy spotkania z policjantem, z przedstawicielami straży miejskiej, dlatego dzieci są przyzwyczajone do tego rodzaju spotkań – wyjaśniła Danuta Choińska nauczyciel PS nr 5.
Po chwili prezentacji, dzieci bardzo szybko i chętnie dzielą się z nami swoją wiedzą na temat pierwszej pomocy.
Szkolenie poprzez zabawę wydaje się bardzo trafną formą przekazywania wiedzy dzieciom. Faktycznie, dzieci szybko zapamiętują podstawowe zachowania przy udzielaniu pierwszej pomocy, a tego nie zapomina się do końca życia.
Napisz komentarz
Komentarze