Bieganie to najprostszy sposób na poprawę kondycji, dobry nastrój i utratę zbędnych kilogramów. Ale nie tylko. To także świetna forma integracji i zawierania przyjaźni, pod warunkiem, że bieg nie jest solo. Widok biegających po ulicach miasta osób już nie dziwi, ale grupa kobiet biegnących z goździkami we włosach już zwraca uwagę. Taką spontaniczną akcję zorganizowały panie z grupy Biegający Suchedniów w zeszłoroczny dzień kobiet. Wtedy był to pomysł „na szybko”, ale okazało się, że mini happening przypadł do gustu wielu osobom. Tak wielu, że w tym roku akcja zyskała bardziej formalny charakter i do biegu pod hasłem 'Nie cyckamy się z rakiem” zgłosiło się dwieście kobiet.
- Chcemy zwrócić uwagę kobiet na profilaktykę raka, w szczególności raka piersi. Chcemy żeby kobiety badały się regularnie i stąd pomysł na tę przekorną nazwę „Nie cyckamy się z rakiem” - tłumaczy Karolina Fiutek z grupy Biegający Suchedniów.
Organizatorami II Suchedniowskiego Biegu Kobiet jest SieBiega, Urząd Miasta w Suchedniowie i grupa Biegający Suchedniów. Na starcie i jednocześnie mecie biegu, czyli przy hali sportowej w Suchedniowie, będzie można wykonać badania bądź skorzystać z porady lekarskiej.
- Będzie to połączenie tej pasji, którą część mieszkańców Suchedniowa realizuje z profilaktyką raka piersi. Z tego, co mi wiadomo, na bieg zapisało się już 200 osób – mówi burmistrz Suchedniowa, Cezary Błach.
Dwieście i to zamyka listę. To jednak nie znaczy, że nie wolno na miejsce biegu przyjść. Z badań skorzystać może każda z pań, można też po prostu pokibicować, a jest też szansa, że uda się mimo wszystko pobiec.
Trasa biegu ma 5 kilometrów, udział jest bezpłatny. Wszystkie uczestniczki otrzymają pamiątkowe medale, na mecie czekał też będzie słodki poczęstunek. Oprócz tego zostaną rozlosowane nagrody.
- Biegniemy dla zabawy, nie dla wyścigów czy nowych życiówek. Można przyjść i trasę przemaszerować, przejść z kijkami. Jak kto woli – zachęca Wioleta Żmijewska.
Okazuje się, że biegać można też dla jakiegoś celu, łączyć przyjemne z pożytecznym. Tak właśnie jest w przypadku II Suchedniowskiego Biegu Kobiet. Organizatorzy już planują kolejną edycję i mają nadzieję, zresztą uzasadnioną, że w przyszłym roku liczba osób, które nie cyckają się z rakiem będzie dużo, dużo większa.
Napisz komentarz
Komentarze