Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 05:32
Reklama

One z rakiem się nie cyckają

W tamtym roku pomysł pojawił się całkiem spontanicznie. Było ich kilkanaście, a w tym roku? Do biegu pod przewrotnym hasłem „Nie cyckamy się z rakiem” zgłosiło się dwieście kobiet. Tak dzień kobiet obchodzony będzie w Suchedniowie.

Bieganie to najprostszy sposób na poprawę kondycji, dobry nastrój i utratę zbędnych kilogramów. Ale nie tylko. To także świetna forma integracji i zawierania przyjaźni, pod warunkiem, że bieg nie jest solo. Widok biegających po ulicach miasta osób już nie dziwi, ale grupa kobiet biegnących z goździkami we włosach już zwraca uwagę. Taką spontaniczną akcję zorganizowały panie z grupy Biegający Suchedniów w zeszłoroczny dzień kobiet. Wtedy był to pomysł „na szybko”, ale okazało się, że mini happening przypadł do gustu wielu osobom. Tak wielu, że w tym roku akcja zyskała bardziej formalny charakter i do biegu pod hasłem 'Nie cyckamy się z rakiem” zgłosiło się dwieście kobiet.

- Chcemy zwrócić uwagę kobiet na profilaktykę raka, w szczególności raka piersi. Chcemy żeby kobiety badały się regularnie i stąd pomysł na tę przekorną nazwę „Nie cyckamy się z rakiem” - tłumaczy Karolina Fiutek z grupy Biegający Suchedniów.

Organizatorami II Suchedniowskiego Biegu Kobiet jest SieBiega, Urząd Miasta w Suchedniowie i grupa Biegający Suchedniów. Na starcie i jednocześnie mecie biegu, czyli przy hali sportowej w Suchedniowie, będzie można wykonać badania bądź skorzystać z porady lekarskiej.

- Będzie to połączenie tej pasji, którą część mieszkańców Suchedniowa realizuje z profilaktyką raka piersi. Z tego, co mi wiadomo, na bieg zapisało się już 200 osób – mówi burmistrz Suchedniowa, Cezary Błach.

Dwieście i to zamyka listę. To jednak nie znaczy, że nie wolno na miejsce biegu przyjść. Z badań skorzystać może każda z pań, można też po prostu pokibicować, a jest też szansa, że uda się mimo wszystko pobiec.

Trasa biegu ma 5 kilometrów, udział jest bezpłatny. Wszystkie uczestniczki otrzymają pamiątkowe medale, na mecie czekał też będzie słodki poczęstunek. Oprócz tego zostaną rozlosowane nagrody.

- Biegniemy dla zabawy, nie dla wyścigów czy nowych życiówek. Można przyjść i trasę przemaszerować, przejść z kijkami. Jak kto woli – zachęca Wioleta Żmijewska.

Okazuje się, że biegać można też dla jakiegoś celu, łączyć przyjemne z pożytecznym. Tak właśnie jest w przypadku II Suchedniowskiego Biegu Kobiet. Organizatorzy już planują kolejną edycję i mają nadzieję, zresztą uzasadnioną, że w przyszłym roku liczba osób, które nie cyckają się z rakiem będzie dużo, dużo większa. 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama