Oprócz cegiełki w postaci zaproszenia na bal, odbyła się także licytacja różnych, fantastycznych przedmiotów, które specjalnie na tę okazję wykonali podopieczni Specjalnego Ośrodka Szkolno – Wychowawczego w Baryczy, Powiatowego Środowiskowego Domu Samopomocy w Stąporkowie, Warsztatów Terapii Zajęciowej w Końskich i Pracowni Florystycznej Iwony Grygiel w Końskich.
Fanty na konecką aukcję przekazali także eurodeputowany PO Bogdan Wenta i radny powiatowy, były burmistrz Końskich, Michał Cichocki. Nim odbyło się ostre licytowanie zapytaliśmy uczestników balu o to, czy mają dużą gotówkę przy sobie.
- Mam pewną kwotę pieniędzy przy sobie, ale to żona zadecyduje, co będziemy licytować – przyznał starosta Bogdan Soboń.
Burmistrz Końskich Krzysztof Obratański obowiązek licytacji również scedował na małżonkę:
- Oczywiście będziemy dzisiaj licytować, choć nie mamy jeszcze upatrzonego przedmiotu. W tamtym roku żona wylicytowała wspaniały kosz ze zdrową żywnością.
Pomysłodawcą Balu Dobrych Serc jest Danuta Leśniewicz:
- Dziękuję wszystkim, którzy zdecydowali się zaszczycić swoją obecnością nasz bal. Pieniądze, które uda się zebrać w drodze licytacji posłużą na zakup paczek dla potrzebujących dzieci, które podczas balu w grudniu wręczy Święty Mikołaj.
Wszyscy uczestnicy balu podkreślali, że są w Markizie, bo taka mają potrzebę, dlatego dziękujemy za hojność w imieniu dzieci. Te pieniądze na pewno nie pójdą na marne.
Napisz komentarz
Komentarze