Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 21:28
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Radny Cz. bez wyroku - cyrk trwa

Wczoraj, jak ostatnio zapowiadaliśmy skarżyski sąd miał ogłosić wyrok w procesie Stanisława Cz. - radnego Rady Powiatu, który został przyłapany na jeździe po pijanemu. Ponieważ jednak w Polsce wszystko jest możliwe to kiepskie przedstawienie się nie zakończyło, bo radny kolejny raz nie raczył pojawić się na rozprawie. Najwyraźniej mimo popełnionego czynu nie poczuwa się do tego ,aby ponieść odpowiedzialność za swoje zachowanie.

Rok temu podczas akcji Trzeźwy Poranek patrol skarżyskiej drogówki we wsi Kierz Niedźwiedzi chciał zatrzymać do kontroli 51-letniego Stanisława Cz. Radny wysiadł ze swojego auta i wsiadł do busa, a policja zatrzymała go dopiero w... toalecie, w domu o obcej kobiety. Późniejsza kontrola wykazała w organizmie radnego od 0,6 do 0,9 promila alkoholu.

Potem rozpoczął się proces. W normalnym państwie po dwóch rozprawach zapadł by wyrok, u nas odbyło się ich już kilka. W ubiegłym tygodniu po mowach końcowych prokurator żądał dla radnego grzywny w wysokości 2 100 złotych, świadczenia pieniężnego na rzecz fundacji pomagającej osobom poszkodowanym w wypadkach komunikacyjnych i zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres 2 lat, również pokrycia kosztów procesu. Obrońca wniósł o warunkowe umorzenie postępowania, wówczas Stanisław Cz. pozostałby radnym powiatowym. Mandatu radnego do tej pory nie złożył ,został natomiast usunięty z PiS-u.

Wczoraj media punktualnie zjawiły się w sądzie ,by poznać wyrok w sprawie. Wyroku jednak nie ogłoszono. Sąd zapoznał się z wnioskiem obrony – pisemnym wnioskiem, bo na sali sądowej nie pojawił się ani oskarżony radny, ani jego obrońca i zdecydował się wznowić proces. We wniosku obrona domaga się umożliwienia odniesienia do zgromadzonego materiału. Radny miał się do materiału dowodowego odnieść tydzień temu, ale na rozprawie się nie zjawił. Patrząc na to co dzieje się w przypadku tego przecież nie zbyt skomplikowanego procesu, nie można nie odnieść wrażenia ,że w polskim sądownictwie i z polskim prawem nie jest wszystko w porządku.

Sędzia Gromska robi wszystko ,by sprawę szybko zakończyć. Tydzień temu, kiedy oskarżonego nie było na sali rozpraw, a jego obrońca nie mógł skontaktować się z radnym, sędzina postanowiła jednak kontynuować postępowanie mimo nieobecności radnego. Teraz sąd uwzględnił, że tydzień temu były obfite opady deszczu i radny mógł mieć problemy z dotarciem na rozprawę. Jednocześnie sąd zwrócił się do policji i straży, by ta udzieliła informacji, czy tydzień temu w godzinach od 12 do 15 faktycznie był problem z dotarciem na miejsce.

Sam radny Cz. już nie w PiS-ie ma się póki co całkiem dobrze. W niedzielę uczestniczył w święcie Ochotniczej Straży Pożarnej. Jest nie tylko radnym,ale również sołtysem Kierza Niedźwiedziego.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama