Mieszkańcy Pińczowa więcej zapłacą za wodę. To już pewne, bo taką decyzję podczas ostatniej Sesji Rady Miasta podjęli radni. Podwyżki oznaczają jedno... uszczuplenie naszego portfela.
- Nowy rok zawsze kojarzy się z podwyżkami. Na pewno nikt zachwycony nie jest – powiedział mieszkaniec Pińczowa.
- Nasze Przedsiębiorstwo Wodno - Kanalizacyjne chce chyba wszystkie swoje koszty ukryć i przerzucić na konsumentów – dodała mieszkanka Ponidzia.
- Jeżeli one są uzasadnione jakimś wzrostem kosztów, to pewnie są konieczne – dodał przechodzień.
Jednak są i tacy, którym podwyżki są po prostu obojętne....
- Nie znam tematu i w ogóle mnie to nie obchodzi – odparła mieszkanka Pińczowa.
Jednak burmistrz uspokaja i zaznacza, że w ubiegłym roku podwyżek nie było. W praktyce wyższe ceny wyglądają następująco: aktualna obowiązująca taryfa wynosi 3 zł 31 gr. Od stycznia opłata wrośnie do 3 zł 56 groszy netto za metr sześcienny. Do tego należy doliczyć również ścieki.
- Jeżeli chodzi o ceny netto, to mieszkańcy do tej pory płacili w sumie za wodę i odprowadzenie ścieków 7.33 zł, nowa cena to jest 8 zł – poinformował Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.
Oprócz tego stosowana jest opłata abonamentowa, jest to forma ryczałtu. Cena ta zawiera również wymianę wodomierzy w mieszkaniach i budynkach prywatnych. Tu taryfa poszła w górę o prawie 100%.
- Faktycznie ona w tym roku została zwiększona, ponieważ była bardzo niska. U nas to było 1 zł 81 groszy, w tym momencie jest to podwyżka o złotówkę – dodał burmistrz.
Mieszkańcy Pińczowa obawiają się, że nowy rok i nowe ceny odbiją się na ich portfelu.
- Znów podnieśli? O matko kochana. Niedobrze się dzieje – powiedziała mieszkanka Pińczowa.
Burmistrz tłumaczy, że podwyżki są wynikiem kosztów, jakie spółka poniosła w ubiegłym roku. Zużycie wody powinno się zwiększać, ale tak nie jest. Wręcz przeciwnie mieszkańcy wody zużywają mniej, co zapewne wynika z oszczędności, ale w rezultacie przekłada się to na podwyżki cen. Wpływ na to mają również inwestycje kanalizacyjne na terenie gminy.
Burmistrz Badurak podkreśla również, że Pińczów ma jedną z najniższych cen wody w regionie. Deklaruje również, że przez najbliższy rok ceny wody i ścieków nie wzrosną.
Napisz komentarz
Komentarze