Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 21 września 2024 12:37
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

W "Przystani" zamiast reniferów motocykl!

Ludzie dobrego serca są wszędzie i nie tak trudno ich znaleźć. Bohaterom tego materiału wielkiego serca na pewno odmówić nie można. Mowa o MOTOMIKOŁAJKACH 2015, które motocykliści i motocyklistki zorganizowali po raz ósmy.

Jak przystało na nowoczesnego Mikołaja, do Domu Dziecka „Przystań” Święty przyjechał... na motocyklu. Mało tego, miał całą grupę pomocników w mikołajkowych, czerwonych czapkach, także na dwóch kółkach.

„Motomikołajki” w Skarżysku, w tym roku zorganizowane po raz ósmy, stały się już tradycją. Motocykliści przed 6. grudnia łączą siły, zbierają fundusze i organizują wizytę Mikołaja wychowankom Zespołu Placówek Opieki Wychowania i Interwencji Kryzysowej „Przystań”.

- Mamy taką potrzebę, żeby pomóc dzieciom, które mają troszkę gorzej, które na co dzień nie mają tego ciepła rodzinnego i nie dostają prezentów ani pod choinkę, ani pod poduszkę na Mikołaja od swoich rodziców – mówi Ania Szymańska.

Mikołaj na motocyklu to Mikołaj nie byle jaki. Za końcowym efektem kryje się sporo pracy i organizacji. Po to, żeby każdy był zadowolony z prezentu, Mikołaj najpierw wraz z pomocnikami, czyta listy. Później najtrudniejsza część, czyli zbieranie funduszy.

- Robimy akcję w tej chwili głównie na Facebook'u. Zbieramy pieniążki, obliczamy ile mniej więcej mamy pieniążków na każde dziecko i staramy się spełnić w miarę możliwości każde życzenie, które w liście było napisane. 

W ten sposób dzieci otrzymują zabawki, kosmetyki, karty podarunkowe do sklepów odzieżowych czy drobny sprzęt elektroniczny. Do tego oczywiście mnóstwo łakoci, bo przecież słodycze większość, jeśli nie każdy, lubi. Jak mówi Małgorzata Kołomańska z „Przystani” na Motomikołajki wychowankowie czekają z niecierpliwością.

- To jest ogromna radość, oni nie śpią od tak wczesnych godzin porannych, co się nie zdarza właściwie żadnego dnia. Czekają i strasznie się cieszą, a pisanie listów sprawia im ogromną radość jeszcze przed Mikołajkami.

W akcji rok rocznie udział biorą nie tylko motocykliści ze Skarżyska, ale i Kielc, Warszawy, Śląska czy Końskich. Jak mówią sami organizatorzy, nikt wśród nich nie wyobraża sobie już Mikołajek bez Przystani. A Mikołaj obiecuje, że pojawi się na motorze nawet jeśli śnieg zasypie drogi :)


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama