Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 09:54
Reklama

Ocalić zabytek

Zabytki to coś, o co powinniśmy dbać. Przypominają nam o historii, dzięki nim dowiadujemy się, jak wyglądała dawna architektura, codzienne życie. Inne natomiast sprawiają, że pamięć o ważnych osobach nie ginie.

Chęciny to królewskie miasto. Synagoga, cmentarz żydowski, zabytkowy rynek, czy odnowiony zamek ściągają turystów z całej Polski oraz z zagranicy. W Chęcinach znajduje się również stary cmentarz, na którym można natknąć się na cenne nagrobki.

- Kiedyś chodząc po cmentarzu, a znam go dobrze i interesuję się grobami w tym regionie, zauważyłem że z tyłu pomnika jest tabliczka o miejscu wykupionym, czyli przeznaczonym na nowy pochówek. Inaczej mówiąc do usunięcia. Postanowiłem zgłosić to znajomym na facebooku – wyjaśnia Adam Tutaj.

Jak już niejednokrotnie udowodniono, facebook ma wielką moc. Kilka dni później w sprawę włączyli się świętokrzyscy regionaliści oraz historycy, którym taki zabytek nie jest obojętny.

- Gdyby taki pomnik zginął, gdyby zginęły te tablice, które są niespotykanym rodzajem pomnika na cmentarzu, to po pierwsze byłoby to niezgodne z intencją tego, który postawił ten pomnik, czyli syna majora, któremu przez formę zależało na zwróceniu uwagi, że tu leży bohater powstania. Najważniejszą rzeczą jest nasza świadomość. W tym miejscu leży człowiek, który walczył o Polskę – mówi Zbigniew Kowalski, historyk.

O kim mowa? Stanisław Giżycki służył w wojsku Królestwa Polskiego, brał udział w powstaniu listopadowym i kampaniach napoleońskich, a co najważniejsze otrzymał Order Legii Honorowej. Odznaczenie to jest najwyższym wyróżnieniem państwa francuskiego, ustanowione w 1802 roku przez Napoleona. Nadawany za szczególne zasługi wojskowe lub cywilne.

- Nawet miejscowi powinni być dumni z tego, że tu na tym cmentarzu, w tej społeczności pochowany jest człowiek, który miał takie wielkie zasługi dla naszej przeszłości – twierdzi Stanisław Cisak, regionalista.

Cmentarz w Chęcinach jest wpisany do rejestru zabytków, jednak dzięki temu chroniony jest tylko plac, a nie pojedyncze groby. Dlatego też osoby zaangażowane w sprawę skierowały pismo do proboszcza miejscowej parafii z prośbą o złożenie do konserwatora zabytków wniosku o objęcie ochroną indywidualną zarówno tego pomnika, jak i innych znajdujących się na tym cmentarzu. Jeśli to się uda, nikt nie będzie mógł wykupić miejsc, na których stoją zabytkowe nagrobki.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama