Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 20 września 2024 23:32
ZOBACZ:
Reklama
Reklama

Skrajna nieodpowiedzialność doprowadzi przed sąd

Prawie trzy promile alkoholu w wydychanym powietrzu miał 47-letni mężczyzna, który spowodował wypadek, po czym nawet nie zatrzymując się na miejscu zdarzenia uciekł.

Sytuacja miała miejsce na skrzyżowaniu ulic: Grotta i Partyzantów w Busku-Zdroju. W momencie, gdy 34-letnia kobieta czekała na możliwość skrętu w prawo, w tył jej samochodu uderzył osobowy ford. Mężczyzna prowadzący auto nawet nie wyszedł z pojazdu, tylko cofnął i próbując ominąć kobietę, ponownie uderzył w jej samochód.

Po tym, jak mężczyzna odjechał, kobieta ruszyła za nim, jednocześnie powiadamiając o stłuczce policjantów. Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za kierowcą forda. W miejscowości Bronina stracił on panowanie nad kierownicą i uderzył w barierki ochronne, po czym na przeciwległym pasie ruchu zatrzymał się na poboczu.
Policjanci sprawdzili stan trzeźwości 47 – letniego kierującego. Okazało się, że mieszkaniec powiatu włodawskiego ma w organizmie prawie trzy promile alkoholu. Nie miał też przy sobie żadnych dokumentów.

Po wszystkim mężczyzna został zatrzymany w areszcie do wytrzeźwienia. Jego pojazd trafił na policyjny parking. Teraz odpowie przed sądem, a grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama