Dokładnie rok temu gmina Jędrzejów otrzymała od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad ostatnie dokumenty dotyczące jędrzejowskiego rynku. W momencie wybudowania wschodniej i północnej obwodnicy miasta, przeszedł on na własność gminy, co pozwoliło na rozpoczęcie planów rewitalizacyjnych.
- Po rozmowach ze Stowarzyszeniem Architektów Polskich ustaliliśmy przeprowadzenie konkursu. Konkurs został ogłoszony parę miesięcy temu i przewidywał opracowanie koncepcji przebudowy płyty rynku z nawiązaniem do elementów XIII-wiecznych i do funkcji, którą przez lata spełniał. Funkcja transportowa i komunikacyjna, która w chwili obecnej dominuje to nie zabieg historyczny. To jest nowość, która pojawia się w latach 60-tych, w takim układzie, jak to widać w Jędrzejowie – mówi Marcin Piszczek, burmistrz Jędrzejowa.
Efektem ogłoszonego konkursu było blisko pięćdziesiąt nadesłanych prac. Ostatecznie do plebiscytu przystąpiło dziewiętnaście pracowni projektowych. Tydzień temu, po długich naradach wyłoniono zwycięzców, którzy przed kamerami opowiedzieli o swojej koncepcji jędrzejowskiego rynku.
- Jeżeli miałbym opowiedzieć o naszej pracy, to jest ona zaprojektowana z szacunkiem dla otoczenia i elastycznością, która daje nam możliwość dostosowania się do wszelkich aspektów, które wynikają z uwarunkowań lokalnych – mówi architekt, Krystian Krawczyk.
- Było to, przede wszystkim, podkreślenie dwóch najważniejszych pierzei. Jedna, to pierzeja południowa, gdzie znajduje się Muzeum Przypkowskich, które jest w bardzo istotny sposób podkreślone rozcięciem wodnych fontann, wprowadzeniem wejścia oraz oświetleniem nocnym w posadzce płyty rynku. Drugim istotnym elementem są fontanny, które mają stanowić element organizujący przestrzeń. Ma być to miejsce, na które się będzie patrzeć i spędzać miło czas – dodaje Marcin Ustupski-Kaźmik, architekt.
Projekt ma charakter otwarty i nie definiuje szczegółowo elementów. Pozwoli to mieszkańcom wybrać, spośród zaproponowanych wariantów detale oraz materiały z których będzie składała się finalna koncepcja rynku.
- Chcielibyśmy zaprosić mieszkańców do opracowania kilku wariantów elementów, tak by można było wspólnie wybrać to, co mieszkańcom podoba się najbardziej – mówi Marcin Ustupski-Kaźmik.
Pozostaje postawić pytanie – kiedy projekt ma szanse wejść w życie?
- Trzeba pamiętać, że dla nas cezurą czasową jest, przede wszystkim, okres wykorzystania środków unijnych. Nowa perspektywa kończy się w roku 2020, więc pamiętając, że przebudowa rynku to nie jest kwestia roku, pół roku, to będzie dłuższy czas potrzebny do zmodernizowania płyty rynku. Realnie chcielibyśmy rozpocząć prace pod koniec przyszłego roku lub na początku 2017 i czas wykonania to, mniej więcej, dwa lata – mówi burmistrz.
Ostateczny koszt rewitalizacji będzie znany po konsultacji z mieszkańcami. Na modernizację rynku władze gminy zakładają przeznaczyć kwotę około 12,5 miliona złotych.
Napisz komentarz
Komentarze