Droga ekspresowa S7 jest jedną z kluczowych dróg w Polsce. Jej budowa znacznie skróci czas dojazdu do Warszawy i Krakowa.
- Daje nowe możliwości, pokazuje potencjał całego regionu, łączy z Krakowem i Warszawą, uruchamia lotnisko Balice oraz pomaga inwestorom skrócić drogę do Kielc, do świętokrzyskiego, a nowe miejsca pracy są dzisiaj ważnym elementem. Nasza obecność na S7 z minister Wasiak ma służyć właśnie temu. Ma pokazać, że chcemy inwestować w infrastrukturę regionu, że bez tych inwestycji nie uda się sprowadzić tutaj żadnych dużych inwestorów i znaleźć nowych miejsc pracy, ale wierzę, że to wszystko jest na dobrej drodze – mówi Minister Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna.
Na odcinku małopolskim trwają już badania archeologiczne. Po ich zakończeniu zostanie ogłoszony przetarg i będzie można rozpocząć prace budowlane. Z trasą tą nie powinno być większych problemów. Gorzej sytuacja wygląda jednak z odcinkiem skarżyskim, na którym do kontynuowania prac potrzebna jest decyzja sądu.
- Dzisiaj jest konferencja na temat Polski Wschodniej i wszystkie analizy wskazują na kluczową rolę S7. To jest skomunikowanie z Warszawą oraz z Krakowem. To taka oś północ – południe. Zakończenie drogi S7 jest dla mnie absolutnie kluczowe. To taki sztandarowy projekt, który chciałabym zakończyć w okresie mojej kadencji. Zaliczam do tego ogłoszenie przetargu na budowę odcinka małopolskiego drogi S7, co zwieńczy dzieło i oczywiście skończenie sporu na odcinku skarżyskim, ale to akurat zależy od sądu i jeśli się uda to będzie duży przełom dla województwa. Nie znaczy to, że nie myślimy o następnych drogach, ale ważne jest też zachowanie kolejności – komentuje Minister Infrastruktury i Rozwoju Maria Wasiak.
W środę oprócz wizytacji budowy Minister Spraw Zagranicznych Grzegorz Schetyna oraz Minister Infrastruktury i Rozwoju Maria Wasiak spotkali się z lokalnymi władzami, na czele ze starostą jędrzejowskim. Podczas spotkania poruszono temat budowy drogi oraz obaw z tym związanych.
- Droga i jej budowa jest ważna przede wszystkim dla mieszkańców, a szczególnie tych z miejscowości obok których przechodzi ta trasa. Dzięki niej będzie można dojechać do Warszawy w dwie godziny, a niecałą godzinę do Balic. Dla nas ważna jest również droga S78 oraz indywidualna sytuacja naszych mieszkańców, którym chcemy pomóc. Największym problemem jest odcinek skarżyski i cała praca może zostać przerwana przez motyle. Są pieniądze, można je wykorzystać. Tylko trzeba to robić z procedurami, a one są najdłuższe – dodaje Edmund Kaczmarek, starosta powiatu jędrzejowskiego.
Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem budowa trasy przebiegającej przez województwo świętokrzyskie i mazowieckie zakończy się do 2017 roku. Budowa odcinka małopolskiego ma natomiast potrwać do końca roku 2020, maksymalnie 2021.
Napisz komentarz
Komentarze