Skarżyskie lodowisko budzi do dzisiaj wiele kontrowersji. W pierwszych sezonach po otwarciu cieszyło się dużym zainteresowaniem. Potem zainteresowanie nieco osłabło, ale jak udało nam się ustalić, na lodowisku MCSiR w Skarżysku cały czas zarabia. Niestety, pracujące agregaty zakłócały błogą ciszę na posesjach przylegających do lodowiska. Sprawa znalazła się na wokandzie. Sąd nakazał wypłacić odszkodowanie w wysokości ponad 60 tysięcy złotych oraz postawić ekrany dźwiękochłonne. W przypadku nie wywiązania się w powyższych warunków, uruchomienie lodowiska w sezonie 2015/16 byłoby niemożliwe.
Dzisiaj już wiemy. Prace przy lodowisku ruszyły, jednak roboty jest bardzo duży, a cała inwestycja do najtańszych nie należy. Czego dotyczą prace?
- Musimy zainstalować ekrany wyciszające, a do tego potrzebne są prace ziemne, przesunięcia wodociągowo-kanalizacyjne. To już się właśnie rozpoczęło - mówi Janusz Sztompke, dyrektor MCSiR w Skarżysku.
Rzecznik urzędu miasta w Skarżysku, Izabela Szwagierek potwierdza rozpoczęcie prac i mówi:
- Na wtorkowej sesji Rady Miasta zarezerwowano na tę inwestycję 160 tysięcy złotych. Przetarg już został ogłoszony. Prezydent ma nadzieję, że lodowisko zostanie uruchomione zgodnie z planem.
Mieszkańców okolicznych posesji pragniemy uspokoić. Będzie ciszej!
MCSiR obiecuje: lodowisko zostanie uruchomione zgodnie z planem, najprawdopodobniej w ostatnim tygodniu listopada. Czy skończy się zła passa obiektu? Do oszałamiającej kwoty ponad siedmiu milionów złotych, które kosztowało lodowisko, musimy dorzucić kolejne koszty. Tym razem 160 tysięcy na ekrany i 60 tysięcy na odszkodowania. Czy to wszystko jest tyle warte? Pozostawiamy to pytanie bez odpowiedzi.
Napisz komentarz
Komentarze