Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 4 października 2024 13:35
ZOBACZ:
Reklama

Politycy o dożynkach

Powracamy jeszcze na chwilę do dożynek wojewódzkich. Tegoroczne obchody Święta Plonów w Sandomierzu odwiedziło wielu polityków z ziemi świętokrzyskiej. Wśród nich spotkaliśmy między innymi reprezentantów Platformy Obywatelskiej i Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Podczas uroczystości dożynkowych związanych z obchodami piętnastego, wojewódzkiego Święta Plonów rozmawialiśmy z parlamentarzystami, którzy nie odmówili sobie przyjemności wzięcia udziału w tak ważnym wydarzeniu.

- To jest sympatyczne, ważne miejsce i ważny moment. Po suszy i po tej trudnej sytuacji polskich rolników państwo musi pomagać i ich wspierać. Czujemy z nimi szczególną solidarność, dlatego tu jestem, nie tylko z poczucia obowiązku, ale i przyjemnością, że możemy być razem i się wspierać oraz pokazać, że wspólna aktywność jest potrzebna – mówi Grzegorz Schetyna, minister spraw zagranicznych.

- Rolnictwo i efekty tej pracy zawsze związane były z pogodą. Czasami bywa powódź, czasami susza i to są największe trudności. My jesteśmy po to, żeby w dzisiejszych czasach optymalnie łagodzić te wszystkie problemy, które dotykają rolników – mówi Marzena Okła-Drewnowicz, przewodnicząca świętokrzyskich struktur Platformy Obywatelskiej.

- Dożynki to przede wszystkim tradycja, wspólna zabawa i świętowanie po wytężonym wysiłku. Ja myślę, ze to jest część kultury i historii naszego województwa i zawsze osobiście z przyjemnością w nich uczestniczę, spotykając osoby z całego województwa. Wspaniałe obśpiewywania wieńców dożynkowych to taka tradycja i jednocześnie konkurencja między powiatami, która jest nie tylko interesująca, ale i wzruszająca, bo widać tu integrację ludzi starszych i młodych. To część naszego dziedzictwa województwa świętokrzyskiego – mówi Andrzej Szejna, przewodniczący świętokrzyskich struktur Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

- Po dożynkach gminnych i powiatowych, odbywają się dożynki wojewódzkie. To przede wszystkim kultywowanie rolniczej tradycji. Te przepiękne wieńce ja nazywam bardziej wzniośle -  pomnikami wytworzonymi przez polskich rolników z płodów rolnych, które sami wyhodowali. Co prawda ten rok nie jest najlepszy dla polskiego rolnictwa, bo długotrwała susza, zarówno w rolnictwie jak i sadownictwie dała się we znaki, natomiast zwiedzając te stragany widziałem imponujące płody rolne – dodaje poseł Jan Cedzyński.

Tradycje dożynkowe na stale wpisały się w krajobraz województwa świętokrzyskiego i pomimo tegorocznej, niesprzyjającej plonom aury, w należyty sposób podziękowano rolnikom za ich ciężką pracę.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama