Wczoraj funkcjonariusze włoszczowskiej komendy po godzinie 23, napotkali kobietę która poinformowała ich, że jej 63-letni mąż, mieszkaniec powiatu, wyszedł około godziny 15 na grzyby i do tej pory nie wrócił. Kobieta oświadczyła, że mężczyzna posiada przy sobie telefon komórkowy jednak jego bateria telefonu jest bliska rozładowania. Mundurowi skontaktowali się telefonicznie z zagubionym grzybiarzem, który oświadczył, że znajduje się w kompleksie leśnym, prawdopodobnie na obrzeżach Włoszczowy. Grzybiarz stracił orientację
w ternie i nie potrafił wyjść z lasu. Ponadto jest już na tyle wycieńczony, że nie może poruszać się o własnych siłach.
Mundurowi, przeszukując teren leśny, co jakiś czas włączali sygnały dźwiękowe i nawoływali mężczyznę. Po około godzinie 63-latek został odnaleziony przez funkcjonariuszy.
Stróże prawa udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy, oraz wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe.
Apelujemy!
Okres jesienny to czas, kiedy w poszukiwaniu grzybów zapuszczamy się w odległe i nie do końca znane nam rejony. Zmienna aura pogodowa czy zmęczenie mogą sprawić, że nie będziemy w stanie odnaleźć drogi do domu, nawet z pozoru znanego nam miejsca. Nie zwlekajmy w tego typu sytuacjach z powiadamianiem służb ratunkowych. Alarmujmy od razu, każda minuta może być cenna podczas akcji poszukiwawczych.
Napisz komentarz
Komentarze