Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 25 listopada 2024 11:36
Reklama
Reklama

2. edycja European Rover Challenge

Już po raz drugi do Podzamcza Chęcińskiego zawitało międzynarodowe wydarzenie pod nazwą European Rover Challenge. Podobnie jak w roku ubiegłym, drużyny z całego świata rywalizowały w konstrukcjach na najlepszy łazik marsjański. Tegorocznym zwycięzcą okazała się drużyna University of Saskatchewan Space Design Team z Kanady.

Podobnie jak w roku ubiegłym, również i tegoroczna edycja European Rover Challenge cieszyła się olbrzymim zainteresowaniem, zarówno od strony rywalizujących ze sobą ekip, jak i odwiedzających. Zawody łazików marsjańskich to doskonała promocja dla gminy Chęciny oraz województwa świętokrzyskiego.

- To wielki zaszczyt, że świętokrzyskie może gościć tego rodzaju imprezę. Imprezę o charakterze międzynarodowym. Zwracam uwagę na tych kilkadziesiąt zespołów, w tym dużą część z zagranicy. Budujemy świętokrzyski brand postrzegania naszego regionu o dodatkowe wartości – otwartość na innowacje, na tworzenie tych relacji na styku nauki i biznesu. Te technologie kosmiczne do niedawna oznaczały jakąś barierę, abstrakcyjną i nieprzekraczalną, a dziś stają się coraz bardziej powszechne i dostępne w codziennym życiu – mówi Adam Jarubas, marszałek województwa świętokrzyskiego.

- Ja myślę, że to wielka radość, zarówno moja, jako gospodarza i wszystkich mieszkańców oraz całego samorządu, bowiem jest to wielki sukces, na który złożyło się wiele czynników. Myślę, że to wypadkowa aktywnej pracy wielu instytucji samorządów na rzecz rozkwitu tego miejsca, jakim jest Regionalne Centrum Naukowo-Technologiczne – dodaje Robert Jaworski, burmistrz gminy i miasta Chęciny.

Gościem specjalnych pierwszego dnia European Rover Challenge był dr Harrison Schmitt – ostatni człowiek na księżycu, członek misji kosmicznej Apollo 17.

- Tego typu rodzaje studenckich wyzwań są niezwykle ważne. Mają one udział w Ameryce praktycznie cały czas. I tak jak powiedziałem wcześniej, dzieje się tak ponieważ dają one młodym ludziom szanse na poznanie nowych doświadczeń. Oni uczą się cały czas. Szczególnie podejścia do zastosowania tego wszystkiego w przestrzeni. Najważniejsze jest to, że młodzi ludzie w tym uczestniczą, uczą się, są zmuszeni do wspólnego myślenia i to jest to na czym praca w przestrzeni polega i działa praktycznie wszędzie. A zatem, nieważne jaką drogę kariery wybiorą ci młodzi ludzie w przyszłości, jest to bardzo istotne doświadczenie – mówi dr Harrison Schmitt.

Wśród gości mogliśmy spotkać parlamentarzystów z województwa świętokrzyskiego.

- To miejsce każdego dnia jest ciekawe i wyjątkowe, natomiast dzisiaj przyjechali tu wyjątkowi goście oraz różne osoby, które interesują się kosmosem, więc możemy się poczuć, tak jak w wielkim świecie. Cieszę się bardzo, że nasze województwo nie ustępuje innym województwom, innym krajom, więc myślę, że każdy, i małe dziecko, i dorosły znajdzie sobie dzisiaj ciekawe miejsce do oglądania – mówi poseł Renata Janik.

- Myślę, że każdy z nas będąc takim małym chłopcem chciał być strażakiem, albo kosmonautą. Bardziej kosmonauta wszystkich kręcił. Dzisiaj mieliśmy tu człowieka, który był w kosmosie i na księżycu i opowiedział nam o swoich przeżyciach. To fantastyczne wydarzenie, które powinno być kultywowane – mówi poseł Jan Cedzyński.

Podczas drugiego dnia European Rover Challenge mogliśmy podziwiać, między innymi, pokazy technologii rakietowych w wykonaniu AGH Space Systems oraz robotów mobilnych wykorzystywanych w wojsku i policji do zadań saperskich.

- Technologie są stosunkowo wysokie, ponieważ sam korpus rakiety jest wykonany z włókien węglowych wzmacnianych nićmi kewlarowymi. Silnik rakiety jest wykonany w technologii hybrydowej, co oznacza, że paliwo rakietowe jest w formie stałej, natomiast utleniacz doprowadzany do komory spalania to podtlenek azotu wprowadzany w formie ciekłej – mówi Marek Bocian, członek AGH Sprace Systems.

- Przed chwilą widzieliśmy pokaz dwóch robotów pirotechnicznych, robota Ibis i robota Gryf, które są przeznaczone do wsparcia działań saperskich, neutralizacji ładunków wybuchowych, prowadzenia akcji pirotechnicznych oraz szeroko pojętej walki z terroryzmem – mówi Mateusz Wolski z Przemysłowego Instytutu Automatyki i Pomiarów "PIAP".

Najlepszą konstrukcję łazików marsjańskich zaprezentowała drużyna z University of Saskatchewan Space Design Team z Kanady, wyprzedzając grupę #next team z Polski.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama