Morzem Chęcińskim nazwano ogromny zbiornik zaporowy, który miał powstać w okolicy Chęcin, właśnie w miejscowości Mosty. Przez wiele lat prowadzono przygotowania do realizacji tej gigantycznej inwestycji. Niestety rządowy projekt morza stanowił blokadę dla rozwoju okolicznych wsi. Ostatecznie z tego pomysłu zrezygnowano.
- Przez ponad 70 lat wierzono w to, że ta inwestycja może powstać. Mogliśmy dziś stać na dnie morza. Ostatecznie projekt nie został zrealizowany. To powinna być lekcja, że przy planowaniu takich przedsięwzięć trzeba się wykazać ogromną ostrożnością – mówił Piotr Żołądek, członek zarządu województwa.
Gdy projekt zbiornika zniknął z rządowych planów, władze samorządowe rozpoczęły przygotowania do pomocy mieszkańcom, którzy utknęli na dnie niezrealizowanego nigdy morza. W sobotę w Mostach oficjalnie uruchomiono sieć wodociągową, która pozwoli na korzystanie z bieżącej wody w kranach.
- Myślę, że ta infrastruktura jest zwiastunem przyszłości i daje nadzieje na ożywienie tej miejscowości. Mieszkańcy przez moment stracili wiarę, że tu cokolwiek powstanie. Cieszę się, że udało nam się już te pierwsze kroki wykonać – mówił Robert Jaworski, burmistrz Chęcin.
W ramach inwestycji wodociągowej wykonano odwiert studni i przepompownię. Z pomocą programu Rozwoju Obszarów Wiejskich, zrealizowano również duży projekt scalania gruntów i utwardzania dróg na tym terenie.
Ale to nie wszystko, wkrótce ma ruszyć remont drogi biegnącej przez Mosty. W tej sprawie podpisano już umowę. Przebudowa obejmie odcinek od Mostów do drogi wojewódzkiej w kierunku Bolmina. Władze gminy chcą, by w niedalekiej przyszłości powstało tu również osiedle.
- Chcemy tu wydzielić działki budowlane i rozwijać tę miejscowość w kierunku budownictwa mieszkaniowego – zaznacza burmistrz miasta i gminy Chęciny.
Jest więc szansa, że zamiast Morza Chęcińskiego, w okolicy powstaną ważne dla mieszkańców inwestycje.
Podczas uroczystego otwarcia wodociągu, wstęgę poza władzami, przecinali przedstawiciele najstarszego i najmłodszego pokolenia mieszkańców Mostów. Przy miejscowej kaplicy odbył się również rodzinny festyn, uświetniony przez lokalnych artystów ludowych.
Napisz komentarz
Komentarze