Wczoraj dzielnicowy gminy Kije tuż po godzinie 15 wracał po służbie do domu. Gdy funkcjonariusz przejeżdżał przez jedną z miejscowości w gminie Pińczów, zauważył jak mężczyzna stojący na drodze usiłuje zatrzymać przejeżdżające samochody, a także widział palące się pole za jednym z domów. Domyślając się, że ktoś może potrzebować pomocy od razu się zatrzymał.
Słowa, jakie usłyszał dzielnicowy to: „Sąsiad mi się pali…”. Wtedy bez wahania w raz z mężczyzną, który go zatrzymał pobiegli w miejsce gdzie płonęło pole. Po dotarciu na miejsce, zauważyli leżącego na ziemi starszego mężczyznę. Płomienie otoczyły seniora i zajęły jego ubranie. Mężczyźni wyciągnęli poszkodowanego w bezpieczne miejsce oraz zdjęli z niego palące się ubranie.
Po udzieleniu niezbędnej pomocy, policjant wezwał na miejsce służby ratownicze, natomiast 43 –latek zaczął gasić pole, by nie dopuścić do spłonięcia budynku gospodarczego. Po chwili mężczyzna wrócił i powiedział, że potrzebuje pomocy. Wtedy 43 –latek pozostał z poszkodowanym, natomiast dzielnicowy natychmiast udał się w okolicę stodoły i zaczął tłumić ogień. Po kilku minutach przybyli policjanci z pińczowskiej komendy, którzy wspólnie prowadzili akcję gaśniczą do czasu przybycia staży pożarnej.
St. asp. Wojciech Strączkiewicz oraz 43 –letni mieszkaniec gminy Pińczów wykazali się godną naśladowania bohaterską postawą. Dzięki ich działaniom 89–latek nie stracił życia oraz swojego dobytku.
Źródło: KWP Kielce
Napisz komentarz
Komentarze