Gminne instytucje w Busku – Zdroju wzięły problem dopalaczy w swoje ręce i postanowiły się z nim zmierzyć. W dwa tygodnie, własnymi siłami, zorganizowały wydarzenie kulturalne, w którym wzięło udział całe miasto.
- Impreza, która jest pod hasłem „Miłość, sport, i adrenalina – tam gdzie dopalacze śmierć się zaczyna” zrodziła się po prostu natychmiastowo, bo taka jest prawda, że mieliśmy nawet wypadki śmiertelne. Ośrodek Pomocy Społecznej bezpośrednio odczuwa te wszystkie zagrożenia. My jak gdyby jesteśmy pierwsi, którzy o tym wiedzą, a jeśli coś wiemy, a nic nie robimy, to już jest przestępstwo – mówi Zofia Guz, dyrektor Miejsko – Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej.
Pomysłodawcą hasła byli młodzi ludzie, którzy należą do stowarzyszenia „Młode Busko”.
- Są piękne rzeczy, którymi należy się w życiu kierować, niekoniecznie należy pakować się w dopalacze, różne środki chemiczne i używki, bo można po prostu oprzeć swoje życie na miłości, sporcie, adrenalinie i iść pozytywnymi wartościami, dobrą ścieżką – mówi Łukasz Szumilas, prezes Stowarzyszenia „Młode Busko”.
W wydarzenie zaangażowały się miejscowe instytucje, które w różny sposób przyczyniły się do zorganizowania festynu.
- Muszę powiedzieć, że wydarzenie to i cała ta akcja przypadła nam do gustu jako Buskiemu Samorządowemu Centrum Kultury, ponieważ jest to bardzo ważny temat w dzisiejszych czasach, a zwłaszcza ostatnio, gdy ta sytuacja robi się naprawdę niebezpieczna. Wakacje to chyba ten czas kiedy młodzież jest najbardziej narażona. Wkładem w naszym w organizacje tego wydarzenia jest całość nagłośnienia. Bardzo się cieszę i z dużą przyjemnością wspieramy takie działania – mówi Robert Dąbal, dyrektor Buskiego Samorządowego Centrum Kultury.
Oprócz koncertów, wśród atrakcji znalazł się pokaz akrobacji na deskorolkach i rowerach, turniej piłki plażowej, grill, a także pokaz motocykli z możliwością przejażdżki. Na terenie imprezy rozstawiono również kilka punktów edukacyjnych na temat dopalaczy i przez cały czas trwania festynu, przypominano młodym jak niebezpieczne są substancje tego typu.
- Apeluje do was, nasi młodzi przyjaciele. Zapomnijcie o tego typu angażowaniu się i korzystaniu z środków niedozwolonych, imponowaniu waszym kolegom i koleżankom, a skupmy się na normalnym życiu, bo to jest przyszłość naszego kraju, naszego miasta i naszej gminy – mówi Waldemar Sikora, burmistrz Buska – Zdroju.
Problem dopalaczy z dnia na dzień narasta, dlatego należy pamiętać, że im szybciej zareagujemy, tym więcej jesteśmy w stanie zrobić.
Napisz komentarz
Komentarze