II edycję biegu wokół Bartka zorganizował Amatorski Klub Sportowy „Zagnańsk Biega” przy współpracy Urzędu Gminy w Zagnańsku oraz Gminnego Ośrodka Sportu i Rekreacji. Celem było pobicie ubiegłorocznego rekordu.
- Ubiegłoroczna edycja to był spontaniczny pomysł. Od jego pojawienia się do realizacji upłynęło zaledwie 7 dni. Wtedy udało nam się wykonać 500 okrążeń dębu, co dało blisko 75 km – mówi Marcin Mazur, prezes Amatorskiego Klubu Sportowego „Zagnańsk Biega”.
Wówczas w „okrążaniu” dębu udział wzięło ponad 200 osób z całej Polski. Także do udziału w tej edycji zaproszono wszystkich chętnych. Zgłosiło się prawie 240 biegaczy.
- Chodzi o to, żeby było nas jak najwięcej. Chcemy zachęcać do tej formy aktywności. W samym Zagnańsku zresztą jest wielu biegaczy – przyznaje Waldemar Nawara z Amatorskiego Klubu Sportowego „Zagnańsk Biega”.
- Cieszymy się, że Amatorski Klub Sportowy „Zagnańsk Biega” wyszedł z kolejną inicjatywą, aura nam sprzyja. To dobrze, że młodzi ludzie promują zdrowy tryb życia, a przy okazji naszą gminę – mówił Szczepan Skorupski, wójt gminy Zagnańsk.
Około godziny 9.00 rano na linii startu stanęli pierwsi uczestnicy.
W grupie biegaczy, poza członkami stowarzyszeń biegowych i mieszkańców, znaleźli się również leśnicy. W tym przedstawiciele Nadleśnictwa Zagnańsk, które zarządza terenem, na którym stoi Bartek.
- My jako leśnicy w pełni popieramy tę inicjatywę i jak widać, także bierzemy w niej udział – mówił Paweł Kowalczyk, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Zagnańsk.
- Przybiegłem tu z Kielc i mam zamiar dalej biegać, tyle, że już wokół Bartka – mówił Paweł Kosin z Klubu Biegających Leśników.
Pobicie ubiegłorocznego rekordu w drugiej edycji Biegu Wokół Bartka zajęło siedem godzin i 56 minut. Udało się zaliczyć 540 okrążeń wokół dębu, który, jak się okazuje, mimo sędziwego wieku nie jest w najgorszej kondycji.
Organizatorzy zapowiadają, że kolejna edycja biegu już za rok.
Napisz komentarz
Komentarze