Po kilkudniowych upałach zmiana pogody nie była zaskoczeniem. Burze przeszły przez cały kraj, dokonując szeregu szkód. W całym kraju strażacy wyjeżdżali aż czterysta pięćdziesiąt razy. Jedna osoba poniosła śmierć.
W Skarżysku, na szczęście, było spokojnie.
- U nas nie odnotowaliśmy żadnych sytaucji związanych z ekstremalnymi warunkami pogodowymi. Spodziewaliśmy się ich, bo dostajemy różnego rodzaju komunikaty meteorologiczne. Na całe szczęście w naszym powiecie nie mieliśmy żadnych nieciekawych sytuacji - podsumowuje rzecznik Prasowy Powiatowej Straży Pożarnej w Skarżysku – Kamiennej.
Zagrożeń, które płyną z wyładowań atmosferycznych, jest wiele. Co zrobić, kiedy burza zastanie nas w samochodzie? Zasadniczo jesteśmy wówczas bezpieczni, pod warunkiem, że nie prowadzimy auta. Ważne też jest, gdzie stoimy. Na pewno bardziej bezpieczna będzie otwarta przestrzeń – warto rozejrzeć się, czy wokół nie ma czegoś, co może się po prostu na samochód zawalić. Samo uderzenie pioruna w karoserię nie stwarza zagrożenia.
Co z rozmowami przez telefon? Mitem jest, że telefon komórkowy należy w trakcie burzy wyłączyć. Moc, jaką emituje komórka jest zbyt mała, aby ściągać pioruny.
Na środę Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zapowiada drugi stopień zagrożenia, a to oznacza przewidywanie „niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych”, zalecana jest ostrożność i monitorowanie komunikatów pogodowych.
Napisz komentarz
Komentarze