Czy utrzymanie w mocy uchwały o reorganizacji oświaty to działanie polityczne?

Skarga skierowana do wojewody świętokrzyskiego w sprawie likwidacji Gimnazjum nr 3, przeniesienia Gimnazjum nr 2 do budynku po Gimnazjum nr 3 oraz likwidacji Gimnazjum nr 4 oparta była głównie o art. 59 ustawy o systemie oświaty. Opozycyjni radni mieli wątpliwości, co do skutecznego zawiadomienia rodziców na 6 miesięcy przed likwidacją danej szkoły. Piotr Brzeziński tłumaczył wówczas na naszej antenie, że radni opozycji są w posiadaniu informacji, że nie wszyscy rodzice zostali skutecznie poinformowani o zamiarach reorganizacji.

- Taki termin upłynął, z tego co pamiętam, 28 lutego. Z naszych informacji wynika, że niestety nie wszyscy rodzice zostali skutecznie poinformowani.

Wojewoda świętokrzyski ustosunkowała się do skargi w ostatnich dniach. Okazało się, że nie znaleziono przesłanek prawnych będących podstawą do stwierdzenia nieważności uchwały.

- Co do tych uchwał, które dotyczyły likwidacji skarżyskich szkół, wpłynęły skargi. Służby prawne wojewody wszczęły postępowanie w tym zakresie i poprosiły o szczegółowe wyjaśnienia przewodniczącego Rady Miasta. Z tych wyjaśnień wynika, że uchwały zostały podjęte zgodnie z prawem i nie ma powodu do ich uchylenia - stwierdza Agata Wojda.

Rzecznik prasowy tłumaczy, że domniemane nieprawidłowe zawiadomienie rodziców wynikało z niepoinformowania przez nich szkół o zmianie adresu lub odmowy przyjęcia pisma. Zgodnie z prawem takie doręczenie uważa się za skuteczne. Izabela Szwagierek podkreśla, że w toku czynności wykonywanych przez urzędników została zachowana wszelka staranność.

- Analiza ta nie dała podstaw do rozstrzygnięć nadzorczych. Oznacza to, że uchwały dotyczące reorganizacji skarżyskiej oświaty będą realizowane. Warto zaznaczyć, że urzędnicy dochowali wszelkiej staranności żeby zachować wszystkie procedury wymagane przy procesie likwidacji i reorganizacji szkół.

Już po uzyskaniu informacji o zaskarżeniu uchwały prezydent Krzysztof Myszka zapewniał o spełnieniu wszelkich warunków związanych z wprowadzeniem reorganizacji szkół.

- Informacje, które zostały przekazane do pani wojewody z prośbą o uchylenie wynikają tylko i wyłącznie z jakichś nieprzemyślanych do końca działań politycznych, nie merytorycznych.

O komentarz w sprawie rozstrzygnięcia wojewody zapytaliśmy Andrzeja Bętkowskiego. Poseł jest zdania, że takie, a nie inne działanie jest mocno polityczne.

- Decyzja pani wojewody, a w zasadzie brak decyzji w kwestii zaskarżonych uchwał dotyczących zmian w oświacie, likwidacji i łączenia placówek uważam za ucieczkę pani wojewody do przodu. Przekazuje ona teraz jakby rozstrzygnięcie to do decyzji sądu administracyjnego, bo najprawdopodobniej ludzie, których interes prawny jest tutaj zagrożony zostanie zaskarżony. Radni PiS wnieśli uwagi co do całego procesu uchwałodawczego. Myślę, że pani wojewoda zachowała się bardzo politycznie i nie podjęła jednoznacznej decyzji.

O ustosunkowanie się do tej opinii poprosiliśmy rzecznik prasową wojewody, która była zdziwiona takim osądem.

- Bardzo dziwi mnie ta sugestia, jest absolutnie nie na miejscu. Wojewoda jako organ nadzoru nad samorządami pod względem merytorycznym i zgodności z prawem ocenia podejmowane uchwały. Rolą wojewody nie jest ocenianie zasadności podejmowanych decyzji tylko to, czy były one podjęte zgodnie z prawem.

Zdaje się, że teraz reorganizacja szkół w Skarżysku jest już faktem.