Za nami już kolejna edycja plebiscytu Belfer Roku organizowanego przez Echo Dnia. Podobnie jak w latach ubiegłych, impreza cieszyła się dużym zainteresowaniem ze strony pretendentów, do tego wyjątkowego i dużego wyróżnienia w środowisku nauczycielskim.
- Jestem przekonany, że to jest moment, kiedy nagradzana zostaje pasja, miłość do swojej pracy, miłość do młodego człowieka, zaangażowanie, godziny spędzone poza domem i wyrozumiałość całej rodziny. Jest to ukoronowanie, czasami mniej, czasami wielu lat kariery. To wspaniały dzień, kiedy o nauczycielach mówi się tylko dobrze. Oby takich dni było jak najwięcej – mówi Grzegorz Bień, świętokrzyski wicekurator oświaty.
Niewątpliwie tytuł Belfra Roku to jeszcze większa motywacja do pracy z uczniem.
- Myślę, że to dla wszystkich jest taki pozytywny, tak zwany „kop”. Pracujmy tak dalej, bo społeczeństwo nas docenia, nie żałuje nam swojego poparcia i rozumie nas, nawet jeśli czasem coś nam się nie udaje. To zrozumienie jest najważniejsze w tym zawodzie, bo efekty pracy nauczyciela są odwleczone w czasie. Najpiękniejszy obraz dziecka malowany ręką nauczycielskiego mistrza potrzebuje czasu i to zrozumienie jest temu nauczycielowi niezbędne – przyznaje Grzegorz Bień.
Zwycięzca tegorocznej edycji konkursu została Dorota Duda, nauczycielka z Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 w Końskich. Nauczycielka podzieliła się z nami przed kamerami swoją radością z otrzymanego tytułu.
- Jest to niezwykłe uczucie. Jest mi bardzo miło, bardzo przyjemnie i wewnętrznie rozpiera mnie duma, ponieważ tylu uczniów, tyle głosów, tyle kliknięć i tyle ogromnego wsparcia to aż serce roście. Zacytuję Kochanowskiego - „Serce roście patrząc na te czasy”. Nic dodać, nic ująć – mówi Dorota Duda.
Drugie miejsce w plebiscycie zajął ksiądz Michał Glin – katecheta z Zespołu Szkół imienia Jana Pawła II w Mniowie. Na trzeciej pozycji znalazła się Kamila Borowiec - nauczycielka z VI Liceum Ogólnokształcącego w Kielcach.
Napisz komentarz
Komentarze