Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 2 października 2024 18:31
ZOBACZ:
Reklama

Prezydent i kibice pożegnali Vive

Drużyna Vive Tauron Kielce wyjechała do Kolonii. W sobotę, meczem z FC Barceloną kielczanie rozpoczną rywalizację w Final Four Ligi Mistrzów. Przed wyjazdem powodzenia żółto-biało-niebieskim życzyły władze miasta i kibice.

Już w sobotę rozpoczyna się w Kolonii turniej Final Four Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych. W czwartkowy poranek szczypiorniści Vive opuścili Kielce z wiarą w dobry wynik. Powodzenia życzył im prezydent Wojciech Lubawski.

Mimo wczesnej pory na kieleckim Rynku pojawiła się spora grupa żółto-biało-niebieskich kibiców. Piłkarze podziękowali im za wsparcie.

- Takie wsparcie jest bardzo miłe. Dziękujemy kibicom za to, że zawsze są z nami - mówił kapitan Vive, Grzegorz Tkaczyk.

W półfinale mistrzowie Polski trafili na FC Barcelona. Hiszpanie to jedna z najlepszych drużyn na świecie, ale zdaniem prezesa Bertusa Servaasa do tego grona należy również zaliczyć Vive.

- Dwa lata temu byliśmy tam niespodzianką. Jechaliśmy z podejściem: uda się, to fajnie. Nie? też fajnie. Dziś chcemy wygrać Ligę Mistrzów - przekonuje Bertus Servaas, prezes Vive Tauron Kielce.

Sztab i kibiców cieszy na pewno dobra forma żółto-biało-niebieskich. Żaden z zawodników nie narzeka również na większe urazy.

Początek sobotniego półfinału z FC Barceloną o godzinie 15.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama