Spektakl „Biały klaun” opowiada o małym chłopcu, który nie rozróżnia kolorów. Na dodatek bohater wstydzi się tego, że widzi otaczający go świat nieco inaczej niż wszyscy. Pewnego razu chłopiec spotyka na swojej drodze ślepego starca. To on rodzi w nim nadzieję na postrzeganie świata na swój własny sposób. Uczy go rozpoznawania kolorów innymi zmysłami.
- Pozornie ta historia opowiada o chłopcu, który nie rozróżnia kolorów, czyli o daltoniście, ale ja nie chciałabym myśleć o tym, w ten sposób. Jedna sprawa to są emocje, a druga to jest świat dziecka, które jeszcze nie do końca wie jak ma go postrzegać - powiedziała Ewa Piotrowska, reżyser.
Największym marzeniem małego chłopca jest to, by w przyszłości zostać cyrkowym klaunem. A że świat klaunów jest niezwykle barwny, bohater obawia się, że daltonizm przeszkodzi mu w dążeniu do celu.
- Cyrk to jest bardzo wdzięczny temat, dlatego, że sięgamy do dzieciństwa, a w związku z tym do sentymentów i do emocji. Ja traktuje cyrk szczególnie, głównie ze względu na kalunadę, która rozluźnia energię, która powoduje, że widzimy siebie w krzywym zwierciadle - dodała Ewelina Ciszewska, koordynatorka ruchu scenicznego.
W niezwykle wrażliwą rolę małego chłopca, który odważnie zmierzył się z własnymi słabościami i przeszkodami w postrzeganiu świata, wcielił się Błażej Twarowski.
- W każdej roli staram się znaleźć coś swojego, coś, co płynie z mojej energii, z mojego doświadczenia życiowego - dodał Błażej Twarowski, aktor.
Prapremiera spektaklu „Biały klaun” odbędzie się w sobotę 30 maja o godz. 17.00.
Napisz komentarz
Komentarze