Budowa Szpitalnego Oddziału Ratunkowego została wpisana w kontrakt terytorialny województwa świętokrzyskiego w przyszłej perspektywie finansowej. Na ten cel zabezpieczono około 7 mln zł. W związku z obawą, że buski SOR może przynosić duże straty finansowe, pod lupę powiat weźmie inne Oddziały Ratunkowe, które działają przy mniejszych szpitalach.
- Poddamy analizie, zobaczymy jaka jest wielkość kontraktu dziennego, jakie jest zatrudnienie, jakie są koszty funkcjonowania, jak w innych szpitalach kształtują się koszty na przestrzeni roku, czy dwóch lat. Zapytamy NFZ jaką wartość kontaktu będzie mógł nam zaproponować i wtedy podejmiemy decyzję – powiedział Jerzy Kolarz, starosta powiatu buskiego.
Ze Szpitalnym Oddziałem Ratunkowym wiążą się nie tylko koszty dotyczące leczenia i utrzymania placówki, ale również z tym, kto będzie w niej pracował. Niestety w naszym województwie jest problem z lekarzami chętnymi do pracy w małych miejscowościach. W związku z tym przy braku potencjalnych lekarzy i braku wcześniejszych deklaracji, nie ma sensu budować oddziału, który będzie świecił pustkami. Aby SOR miał rację bytu, trzeba również przystosować lądowisko helikoptera do całodobowej dyspozycji. To wiąże się z ogromnymi kosztami.
- W tej chwili mamy lądowisko, ono jest przystosowane do lądowań dziennych. Są spełnione podstawowe wymogi. Gdyby doszło do budowy SOR-u, to lądowisko trzeba doposażyć w system nawigacji, system oświetlenia. Szacuje, że ponad 1 mln zł kosztowałoby doposażenie lądowiska - poinformował Grzegorz Lasak, wiceprzewodniczący rady powiatu.
Podczas dyskusji na temat Szpitalnego Oddziału Ratunkowego głos zabrał radny Grzegorz Jankowski, proponując inne rozwiązanie dla buskiego szpitala.
- Chciałem zapytać czy w pierwszej kolejności nie zachodziłaby konieczność rozważenia redukcji zadłużenia naszego szpitala, na dzień dzisiejszy ten dług jest całkiem spory - zaproponował Grzegorz Jankowski, radny rady powiatu.
Szpital Powiatowy w Busku-Zdroju na chwilę obecną zadłużony jest na 3.5 mln zł. Jednak do tego dochodzą inne zobowiązania, niezapłacone faktury czy kredyt. Niestety w 2013 roku powiat buski musiał dopłacić 300 tys. zł do funkcjonowania szpitala, rok 2014 był jeszcze gorszy – strata wyniosła powyżej 3.5 mln zł.
Jak zapowiada starosta buski, do końca czerwca zostaną podjęte decyzję nie tylko co do SOR-u, ale do całej organizacji szpitala.
Napisz komentarz
Komentarze