Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 23 listopada 2024 01:58
Reklama

Budowa ronda w Pińczowie z utrudnieniami

W tym roku Pińczów realizuje duży projekt drogowy, dotyczący dokończenia budowy ul. Republiki Pińczowskiej, czyli małej obwodnicy południowej Pińczowa. Dzięki temu ruch samochodów tranzytowych zostanie usunięty z centrum miasta w kierunku Jędrzejowa i Buska-Zdroju. Już w czerwcu planowane jest otwarcie odcinka drogi. Sprawdziliśmy, na jakim etapie są prace budowlane. Jak się okazuje, miasto ma pewne utrudnienia z budową.

Mieszkańcy Ponidzia w końcu doczekają się dokończenia budowy ulicy Republiki Pińczowskiej, połączonej z pierwszym rondem w mieście. Takie rozwiązanie planowano ponad 30 lat temu, pojazdy wjeżdżające do miasta od strony zachodniej będą mogły omijać centrum miasta, dotrzeć do targowiska miejskiego i szosy wylotowej w kierunku Skrzypiowa. Rondo także ułatwi komunikację.

- Jest to dosyć trudna inwestycja, bardzo kosztowna, ponieważ tu zbiegają się ulice: 1 Maja, 3 Maja, Żwirki i Wigury, ulica Republiki Pińczowskiej. Budujemy to głównie po to, by zrobić nowy wjazd do hali sportowej, bo na chwilę obecną go nie ma - powiedział Włodzimierz Badurak, burmistrz Pińczowa.

Do tej pory wykonano prawie wszystkie prace dotyczące odwodnienia i kanalizacji deszczowej. Na ukończeniu są roboty związane z przygotowaniem nasypu. Ekipa budowlana lada dzień ułoży warstwy konstrukcyjne pod jezdnię. Otwarcie tego odcinka drogi planowane jest na czerwiec i choć prace przebiegają sprawnie, niestety nie są jeszcze wykonane nawet w połowie.

- Niestety jeszcze nie jesteśmy na półmetku. Zaawansowanie tych prac oceniam na 30%. Myślę, że jest to zgodnie z harmonogramem, jeśli nie będziemy mieli jakichś przeszkód, to zachowamy termin realizacji - poinformował Sławomir Piotrowski, generalny wykonawca, właściciel firmy „P.S. Poltim”.

Niestety inwestycja nie obejdzie się bez utrudnień. Pińczów położony jest na wzniesieniu, teren nie jest równinny i, jak informuje burmistrz - w związku z tym będzie dużo wód opadowych. Dlatego, aby się zabezpieczyć, dodatkowo zostanie wybudowane odwodnienie i kanalizacja z ogromnym zbiornikiem pod ziemią. Drugi problem pojawia się z wywłaszczeniem części działek od mieszkańców miasta, bez którego dalsza budowa nie będzie możliwa.

- Jedyne utrudnienia, które do tej pory napotkaliśmy, to procedura odszkodowawcza – dodał Sławomir Piotrowski.

Inwestycja będzie kosztować 4,5 mln zł, z czego miasto otrzyma dofinansowanie z Regionalnego Programu Operacyjnego w wysokości 60% kosztów kwalifikowanych. Planowany termin zakończenia prac to czerwiec 2015 roku.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama