Stan stadionu przed rewitalizacją pozostawał wiele do życzenia. Żużlowe bieżnie porośnięte trawą i chwastami, zniszczone i połamane krzesełka. Dziś stadion jest nie do poznania.
- Począwszy od wymiany głównie bieżni, która jest z nawierzchni syntetycznej, jest pięknym elementem do uprawiania biegania, poprzez wymianę wszystkich krzesełek, a jest ich około tysiąca, poprzez przykrycie trybun - wymienia Waldemar Sikora, burmistrz Buska–Zdroju.
O rewitalizację stadionu starali się głównie sportowcy z klubu biegacza i miejscy radni. Dzięki dofinansowaniu udało się stworzyć bardzo dobrze warunki dla sportowców wielu dyscyplin.
- Udało nam się pozyskać dodatkowe dofinansowanie. Koszt całego przedsięwzięcia związanego z rewitalizacją tego stadiony to ok. 1 mln 100 tys. zł. Około 30% kosztów udało się pozyskać z Ministerstwa Sportu – dodaje Sikora.
Stadion Miejski jest dla wszystkich mieszkańców. Zajęcia będą miały tu również szkoły. Choć w tym momencie stadion nabrał już kształtu prawdziwego obiektu sportowego, to jeszcze nie koniec jego rozbudowy.
- W planach jest budowa nowego obiektu klubowego, który zapewniałby warunki dla samych piłkarzy i zaplecza socjalnego, ale głównie dla drużyn, które przyjeżdżają – dodaje burmistrz.
Jak szybko dojdzie do dalszej rozbudowy obiektu? Nie wiadomo. I choć burmistrz chciałby jak najszybciej, to na wszystko potrzeba czasu... i pieniędzy.
Napisz komentarz
Komentarze