Przedstawiciele Międzyzakładowej Organizacji Związkowej NSZZ „Solidarność” stanowczo sprzeciwiają się jakimkolwiek zwolnieniom. Przewodniczący organizacji, Wiesław Koza, podkreśla, że redukcja etatów negatywnie wpłynie na jakość usług świadczonych przez MOPR, a także na sytuację życiową pracowników.
Pracownicy MOPR przyznają, że obecna sytuacja budzi w nich niepokój. Obawiają się o swoją przyszłość zarówno zawodową, jak i prywatną. W związku z tym związkowcy zapowiadają dalsze działania i nie wykluczają zaostrzenia protestu, w tym możliwości ogłoszenia strajku.
Początkowo planowano zwolnienie 98 pracowników MOPR, jednak liczba ta została zmniejszona do 53 etatów. Kilkanaście osób otrzymało już wypowiedzenia. Władze miasta podkreślają, że decyzja ta wynika z konieczności zwiększenia efektywności systemu opieki społecznej oraz redukcji kosztów administracyjnych.
Radny Arkadiusz Ślipikowski, skomentował kwestię porozumienia, które próbowało zaproponować miasto Kielce. Jego zdaniem, nie była to przystępna opcja dla pracowników MOPR-u.
Podczas protestu delegacja związkowców spotkała się z prezydentką miasta, Agatą Wojdą, i przekazała jej petycję z żądaniem wstrzymania zwolnień. W tej sprawie w przyszłym tygodniu mają odbyć się kolejne rozmowy. Przypomnijmy, że w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie w Kielcach zatrudnionych jest obecnie ponad 700 osób.
Napisz komentarz
Komentarze