Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 26 października 2024 00:27
Reklama

Krzysztof Słoń: cieszę się, że Jarosław Kaczyński docenił zaangażowanie Anny Krupki

W programie „Kwadrans Polityczny” senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości odpowiadał na pytania dotyczące wyborów wewnętrznych w PiS oraz polityki rządu w kontekście polityki migracyjnej.
Kliknij aby odtworzyć

Jak wiadomo, kandydatką na przewodniczącą PiS w regionie jest Anna Krupka, rekomendowana przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego. 

„To wszystko w naszym ugrupowaniu zależy od tego, jakie są decyzje naszych przełożonych. Prezesa wybiera się na wniosek prezesa okręgowego, czyli pana Jarosława Kaczyńskiego,” wyjaśnił Słoń.

Podkreślił też, że wybory są tajne i mogą przynieść różne wyniki: 

„Będzie 400, około 400 delegatów, którzy wezmą udział w tym zjeździe okręgowym w naszym województwie, więc będą głosy i za, i pewnie będą głosy przeciw, i będą pewnie głosy wstrzymujące się.”

Odnosząc się do rekomendacji Anny Krupki, senator stwierdził:

 „Cieszę się, że Jarosław Kaczyński docenił zaangażowanie pani poseł Anny Krupki w tę ostatnią kampanię i w ogóle pracę w naszym województwie, jak też docenił określone przez nią plany rozwoju naszej organizacji.”

Zapytany o kandydatów PiS na nadchodzące wybory prezydenckie, senator odniósł się do spekulacji, które wskazują trzech potencjalnych kandydatów – Przemysława Czarnka, Łukasza Bocheńskiego i Karola Nawrockiego. 

„Nasi kandydaci w media tak spekulują, że to rzeczywiście trójka tych panów ma największe szanse, żeby uzyskać tę nominację,” powiedział senator, zaznaczając jednak, że ostateczna decyzja należy do Jarosława Kaczyńskiego.

 „Gdyby było wiadomo, że w tym momencie będzie kandydatem pan Rafał Trzaskowski, to owszem moglibyśmy moim zdaniem ogłosić naszą kandydaturę nieco wcześniej, być może już 11 listopada,” tłumaczył, po czym dodał: „Natomiast gdyby to miał być na przykład pan Donald Tusk, to ja bym tutaj spekulował, że odpowiednim kontrkandydatem byłby premier Morawiecki.”

Paulina Pałka pytała senatora o planowane przez PiS referendum w sprawie przymusowej relokacji migrantów do Polski. Działacze muszą zebrać pół miliona podpisów, by referendum mogło się odbyć. Senator Słoń wyraził sceptycyzm wobec deklaracji Donalda Tuska i jego rządu w tej kwestii.

„Donald Tusk robi dużo zamieszania i dużo krzyków wokół kwestii migracyjnej, a z drugiej strony przygotowuje się do budowy w Polsce centrów dla migrantów,” stwierdził senator, podkreślając, że relokacja migrantów przez państwa zachodnie jest problematyczna dla Polski.

„Niemcy robią już to bez żadnego właściwie prawa, przerzucają nam, mówiąc kolokwialnie, przez granicę tych migrantów, których mają za dużo albo są im niewygodni,” wyjaśnił Słoń, po czym dodał: „Z całą pewnością nie przerzucają lekarzy, inżynierów, ludzi dobrze wykształconych, raczej przerzucają przez granicę osoby, które z różnych względów są niebezpieczne albo niewygodne.”

Więcej w rozmowie, zapraszamy do oglądania!


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
ZGŁOŚ INTERWENCJĘ

Masz temat? Napisz do nas!

Reklama
Reklama