W niedzielę wieczorem ostatni raz widziano mężczyznę żywego. Pływał w stawie. Na kąpielisko przyszedł ze znajomymi. Na brzegu zostały jego rzeczy.
Ludzie, którzy go widzieli, nie zauważyli, by potrzebował pomocy. Znajomi poinformowali policjantów o prawdopodobnym zaginięciu mężczyzny.
Poszukiwania trwały do późnych godzin nocnych. Dzisiaj rano znaleziono ciało 41-latka.
Napisz komentarz
Komentarze