Prezes KSWP jest bardzo zabieganym człowiekiem. Niezliczone spotkania w różnych częściach kraju powodują, że czasami prezes Marek Mika wpada na umówione spotkanie w ostatniej chwili lub lekko spóźniony. Zdarza się także, że na umówione spotkania spóźniają się inni. Odrębną sprawą, która powoduje wiele kłopotów z dotarciem na czas w umówione miejsce są korki.
Dlatego, zasadnym wydaje się ostatni pomysł KSWP, który mówi o chęci nabycia przez stowarzyszenie helikoptera. Jak się dowiadujemy po kilku drobnych przeróbkach, uda się przystosować dach siedziby KSWP na lądowisko dla helikopterów. Kiedy pomysł zostanie wprowadzony w życie? Tego jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że helikopter rozwiązałby problemy z przemieszczaniem się prezesa ze spotkania na spotkanie.
Napisz komentarz
Komentarze