Opuszczają swoje domy i wyruszają w świat. Dla tych, którym nie straszne niewygody i kochają przyrodę, pola campingowe to prawdziwy raj. Karawaningowe Bractwo Podróżnicze „Karawanier.pl” zrzesza kilkuset miłośników samochodowych domków.
W Jędrzejowie spotkali się mieszkańcy całej Polski. Nie wszyscy, jak pan Andrzej, musieli pokonać daleką drogę.
- Jestem z Kielc, do bractwa należę od kilku lat. Ten wyjazd jest bardzo udany – mówił Andrzej Batory.
Kamper, czy przyczepa? Na to pytanie odpowiadała pani Renata, członkini bractwa od kilku lat.
- Wolę kamper, jest po prostu wygodniejszy – swój wybór uzasadniła Renata Maludzinska.
Największą frajdę z obozu mają oczywiście dzieci, dla których dorośli - jak to zwykle bywa - przygotowują specjalne atrakcje. Mali karawanierzy dostali książeczki, dyplomy i słodycze. Nagrody były dla wszystkich, choć dzieci wcześniej wzięły udział w konkursie.
Karawanierzy zabawili w Jędrzejowie przez kilka dni.
Napisz komentarz
Komentarze