Drzewo jest bardzo stare, popękane, przechylone wyraźnie na jedną ze stron. Zaniepokojeni mieszkańcy zgłaszali zagrożenie do księdza proboszcza tutejszej parafii, jaki i wojewódzkiego konserwatora zabytków. Nie uzyskali żadnej odpowiedzi. Czy musi stać się tragedia, by ktoś podjął decyzję w sprawie drzewa?
Do sprawy wrócimy wkrótce.
Napisz komentarz
Komentarze