Rodzice dzieci, które uczęszczają do przedszkola Samorządowego nr 21 w Kielcach mają dość opieszałości Urzędu Miasta w Kielcach i biorą sprawy w swoje ręce. Sprawa dotyczy termomodernizacji budynku przedszkola, które jako jedna z trzech placówek oświatowych podległa kieleckiemu magistratowi nie doczekała się jeszcze prac termomodernizacyjnych i jest opalana węglem.
Zdaniem rodziców, z komina przedszkola wydobywają się spaliny, które ich dzieci muszą codziennie wdychać, będąc na spacerach czy bawiąc się w przedszkolnym placu zabaw. Rodzice zwracają jeszcze na jeden problem uwagę.
Rodzice wystosowali pismo do prezydenta Kielc, w którym domagają się nadaniu sprawie wyższego priorytetu. Do tej pory wszystkie próby korespondowania z prezydentem nie przynosiły rezultatu. Rodzice zdają sobie sprawę z wielkości inwestycji i dlatego proponują etapowy proces termomodernizacji, a przede wszystkim, by Miasto miało plan na przeprowadzenie remontu.
W sprawę zaangażował się radny Michał Braun.
Na pismo, które zostało skierowane do prezydenta Wenty nie ma jeszcze odpowiedzi. Jednak rodzice są dobrej myśli i zapraszają już prezydenta na spotkanie po zakończonej termomodernizacji
Napisz komentarz
Komentarze