Kieleccy radni z klubu Prawa i Sprawiedliwości domagają się od prezydenta miasta, podjęcia działań dotyczących wystawy w Instytucie Dizajnu. Ich zdaniem instytucja promuje wulgarny język. Mowa o koszulkach, które powstały w ramach wystawy ''Witamy! Plakaty Wojciecha Domagalskiego''.
Napisy na t-shirtach nawiązują do haseł pojawiających się na transparentach podczas manifestacji, które odbywały się w Kielcach w ramach Strajku Kobiet. Tak projekt skomentowała na FB wiceprezydentka Kielc, Agata Wojda.
- Sztuka ma to do siebie, że czasem sprawy dosadne prezentuje w określonej, artystycznej formie. Banery ze Strajków Kobiet były zbierane przez instytucje kultury, m.in. Muzeum Gdańska jako materialny dowód ważnego zjawiska społecznego - napisała na FB Agata Wojda.
Zdaniem radnego Marcina Stępniewskiego Kielce nie mogą ubiegać się o przyznanie tytułu Europejskiej Stolicy Kultury, promując wulgarne i prymitywne zachowania.
To kolejny przykład tego, że prezydent Kielc nie ma wpływu na to w jaki sposób funkcjonują podległe mu jednostki – powiedział radny Piotr Kisiel.
Radny dodał, że jeśli nie zostaną podjęte żadne kroki, to nie zgodzi się, aby jakiekolwiek środki z budżetu miasta trafiły do Instytutu Dizajnu.
Napisz komentarz
Komentarze